slw Napisano 8 Październik 2004 Autor Napisano 8 Październik 2004 Tak to sobie nazwałem. W czasie wakacji w Rycerce Górnej (B. Żywiecki) wśród wielu innych pojawiła się ciekawa opowieść o nieznanym mi epizodzie. W latach 50(?) była jakaś akcja wypuszczania przez kapitalistów(?) balonów z ulotkami. Część z nich doleciała tu i rozsypała je. To z zachodu kawał drogi, musiał być jakiś mech.zegar.?Ktoś wie coś więcej, lub gdzie zajrzeć?pzdr,slw
Gość Napisano 8 Październik 2004 Napisano 8 Październik 2004 Książka Oczy na niebie" - autora niepamiętam
Peter Napisano 8 Październik 2004 Napisano 8 Październik 2004 Polecam pierwszy tom Nowaka-Jeziorańskiego. Akcja była pomysłem Radia Wolna Europa, finansowana przez Amerykanów. Ulotki uwalniane były albo prze mech. zegarowy albo przez opóźniacz z ..... lodu. Pomysł z lodem - japoński. Oni w czasie wojny wysyłali balony z bombami nad USA i Kanadę.Komuna oczywiście się wściekła. Np. zaraz za granicą Czeską balony zwalczały początkowo myśliwce, ubaw po pachy bo latały nawet odrzutowce. Niestety w Polsce był wypadek śmiertelny. Ćwierćinteligent milicjant wypełnił rozkaz zestrzeliwania balonów dosłownie. Zestrzelił balon sportowy znanego baloniarza Burzyńskiego (chyba?). Burzyński zginął.
slw Napisano 8 Październik 2004 Autor Napisano 8 Październik 2004 Dzięki.do Furs: jak nie autora to chociaż +- kiedy wydana(90, wcześniej?)do kop: ?do peter: dzięki, wypadków było więcej bo w okolicach Rycerki te balony wieszały się na drzewach i pewien robotnik leśny zdejmując przypierniczył siekierą, trafił w balon, ten pękł a facet zleciał i się zabił.A balony b.się przydały, miały gumowaną(?) powłokę, świetną na płaszcze przeciwdeszczowe!pzdr,slw
Gość Napisano 12 Październik 2004 Napisano 12 Październik 2004 Może ktoś coś ciekawego jeszcze dorzuci?Są jakieś strony WWW na ten temat (zdjęcie) bo nie mogę znaleźć?pzdr,slw
Jura Napisano 12 Październik 2004 Napisano 12 Październik 2004 Witam!Fragment z Miejsca przy stole" Andrzeja Wilczkowskiego.Książka o wspinaniu w Tatrach (i nie tylko), tu o zdarzeniu z lat 50- tych:Poszedłem sobie kupić buty na Chłopku- bo tam był sklep. Sprzedawał pepik. Zobaczyliśmy balon "Wolnej Europy na filarze Mięgusza. Wobec czego- jako że to łakoma rzecz, bo nylonów jeszcze nie było ruszyliśmy obaj (...). Jest! Taka koperta, chyba cztery na cztery."Pozdr. J.
MTC Napisano 12 Październik 2004 Napisano 12 Październik 2004 Witam , Oczy na niebie" napisał Wofgang Schreyer , wydane pierwszy raz przez MON w 1970 roku, nie wiem czy były wznowienia. Wracając do balonów , to w czasie stanu wojennego przylatywały ze Szwecji , można je było znalść na naszych plażach. W plastikowych woreczkach były ulotki , drobne gadżety typu długopis itp. Pozdrawiam.
slw Napisano 14 Październik 2004 Autor Napisano 14 Październik 2004 Czyli nylon ani podgumowany materiał, dzięki spróbuje dorwać jakąś książkę.pzdr,slw
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.