kigen Napisano 26 Wrzesień 2004 Autor Napisano 26 Wrzesień 2004 Mam 2 pytania!Czy wykrywki, pokazujące rodzaj wykrytego metalu, wskazują dany metal czy jak się uda?Co wskazują gdy przedmiot składa się z dwóch lub więcej metali?Pytam bo muszę zmienić sprzęt, i zastanowiam się czy na moich często zaśmieconych miejscówkach pomoże mi taka dodatkowa opcja.
mrand Napisano 27 Wrzesień 2004 Napisano 27 Wrzesień 2004 W telegraficznym skrócie. Mierzą jedynie przewodność danego przedmiotu. Zależeć ona może od materiału, wielkości i widzianej powierzchni. Oznacza to, że pomiar może mieć znaczenie jedynie orientanyjne i pomocnicze. Dla przykładu weź jakiś kapsel po winie, poddaj pomiarowi a następnie pozaginaj brzegi do środka. Wynik pomiaru będzie całkiem różny. Innym mocnym przykładem jest folia aluminiowa. Leżąca płasko będzie kwalifikowana prawidłowo. Zgnieciona w kulkę zostanie wykazana jako moneta. Pole to nie laboratorium gdzie wszystko można zmierzyć precyzyjnie. Mimo, że wskaźnik nawet w najwyższej klasy detektorach ma skłonność do przekłamań nie pozbyłbym się go na pewno. Jak każda sprawa wymaga głębszego poznania i zaakceptowania. Na szczęście jest jedna bardzo ważna zasada. Czym wyższe wskazanie tym lepszy obiekt pod sondą. A życie skrzeczy swoje - są jednak wyjątki. PozdrawiamMrand
Boruta Napisano 27 Wrzesień 2004 Napisano 27 Wrzesień 2004 Z tego, co słyszałem lub wyczytałem, to w miarę dobrze pokazują wykrywacze rozróżnienie kolor lub stal, czasem duży kawałek stali mogą pokazywać jako kolor, również, jeśli masz włączoną dyskryminację i będzie kolor obok stali, to pokaże kolor.Pozdrawiam
mrand Napisano 27 Wrzesień 2004 Napisano 27 Wrzesień 2004 Tego problemu też nie da się wyjaśnić naprędce. Spróbuję powiedzieć o tym jak najprościej. Żelazo często pokazuje swoją dwoistą naturę. Raz gdy weźmiesz spory gwóźdź i zaczniez nim poruszać równolegle do sondy, trzeba będzie sporo podkręcić dyskryminację aby zupełnie pozbyć się sygału (o ile w ogóle się da). Gdy zaś będziesz poruszał tym samym gwoździem prostopadle do płaszczyzny cewki, żadnego sygnału nie będzie. W pierwszym przypadku górę weżmie efekt prądów wiowych (wdzidziana powierzchnia jest spora) a w drugim górą będą właściwości magnetyczne (powierzchnia widziana - minimalna). Ogólne mówiąc większe są kłopoty z żelazem o kształcie gładkim i regularnym. To nieregularne sprawia znacznie mniej trudności. Jeśli natrafisz na przedmiot z żelaza powleczonego warstwą galwaniczną np. pocynkowanego lub pocynowanego (przeklęte puszki po konserwach) nie pomoże Ci nic.Podsumowując nie spodziewaj się idealnych rozwiązań, lecz wskażnik przewodności (wskazówkowy, typu LCD lub tonowy VCO) w połączeniu z dobrym układem dyskryminacji znacznie zmniejszy ilość pomyłek.System pomiaru przewodności pracuje w trybie ruchowym i dlatego przy większych przedmiotach może trochę przekłamywać. W/g moich informacji w jednej z czołowych firm (wcale nie na literkę M") kończą się właśnie prace nad systemem statycznej dyskryminacji z jednoczesną neutralizacją efektu gruntowego. Jak się wydaje może to oznaczać duże i korzystne dla nas zmiany. PozdrawiamMrand
kigen Napisano 27 Wrzesień 2004 Autor Napisano 27 Wrzesień 2004 Dzięki za informacje!Może ktoś się wypowie na temat jaka wykrywka nadaje się na zaśmiecone rewiry! (1000zł)Pozdrawiam!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.