wiciu_r Napisano 21 Wrzesień 2004 Autor Napisano 21 Wrzesień 2004 Witam !Na jakiej zasadzie działa wykrywacz vlf. Chodzi mi o to jak mikroprocesor przeprowadza detekcję metalu podczas ruchu sondy. Zauważyłem że większość kolegów czesze glebę w taki sposób że sonda w stosunku do ziemi zatacza parabolę, ja natomiast prowadzę sondę ruchem płaskim jakieś 3 cm nad glebą (czasem zachaczam). Wydaje mi się że jeśli taka wykrywka znajdzie boratynkę z 25cm to w ruchu parabolicznym jakieś 35 % ruchu jest że tak powiem bezpłodne, chyba że zmiana gęstości podłoża (raz powietrze a raz gleba) jest potrzebna do detekcji.
mrand Napisano 21 Wrzesień 2004 Napisano 21 Wrzesień 2004 Zachowujesz się jak najbardziej prawidłowo i jeśli widzisz, że kolega obok prowadzi sondę w sposób jak opisałeś, możesz śmiało po nim jeszcze raz przejść i na pewno coś znajdziesz.Dynamiczny wykrywacz VLF (z filtrem) wykrywa szybkie zmiany sygnału na tle wolnozmieniającego się sygnału pochodzącego od gruntu (tła). Jeśli utrzymujesz sondę na stałej wysokości sygnał tła zmienia się minimalnie, zaś jeśli wykonujesz ruchy paraboliczne bywa, że sygnał od drobnej monetki i gruntu znoszą się wzajemnie. I masz co masz, czyli nic. Trzymaj tak jak dotąd, bo masz rację. PozdrawiamMrand
Gość Napisano 21 Wrzesień 2004 Napisano 21 Wrzesień 2004 W pytaniu jest kilka nieścisłości, którymi nie będziemy sie zajmować. Co do rzeczy bezspornych:>Zauważyłem że większość kolegów czesze glebę w taki sposób że sonda w stosunku do ziemi zatacza parabolę, i robi źle>ja natomiast prowadzę sondę ruchem płaskim jakieś 3 cm nad glebą (czasem zachaczam). i robisz dobrze>Wydaje mi się że jeśli taka wykrywka znajdzie boratynkę z 25cm to w ruchu parabolicznym jakieś 35 % ruchu jest że tak powiem bezpłodne, mniej więcej>chyba że zmiana gęstości podłoża (raz powietrze a raz gleba) jest potrzebna do detekcji. wręcz odwrotnie, zmiana gęstości podłoża" (jak zwał tak zwał - wiadomo o co chodzi) utrudnia detekcję i może być przyczyną fałszywych sygnałów.Po adresem: http://www.users.on.net/~minelab/detecting/techniques.html są obrazki. CORRECT znaczy poprawnie, INCORRECT - niepoprawnie. Możesz też sobie ściągnąć instrukcję (na przykład do Bounty Huntera Tracker IV http://www.detecting.com/pdffiles/tivman.pdf ! spory plik 735kB ! - tam na dziewiątej stronie są podobne obrazki, WRONG znaczy źle).A swoją drogą jaki masz wykrywacz? Czy była do niego instrukcja? Czy tak elementarna sprawa nie była w niej opisana? Czy nie chciało się zajrzeć?
ALL Napisano 21 Wrzesień 2004 Napisano 21 Wrzesień 2004 Witam.Ja pisałem w jednym z postów o prawidłowym prowadzeniu sondy.Niestety uznane to zostało za śmieszną informację.A szkoda bo to jest bardzo ważne, jak powinno się prowadzić sondę nad gruntem tak aby nie pomonąć fanta.Pozdrawiam ALL.Jeszcze raz zamieszczam to zdjęcie.
wiciu_r Napisano 21 Wrzesień 2004 Autor Napisano 21 Wrzesień 2004 Mam BH Lone Star (ze sklepu) a instrukcja faktycznie jest ale po otwarciu parę miesięcy temu kartonu przechwycił ją do nauki ojciec (podobno nie wypada słuchać rad syna, trzeba wiedzieć samemu), którego bakcyl też z lekka pochwycił.Generalnie BH trochę głupiał na plaży blisko morza, mylił go mokry piasek ale co nieco wyciągnąłem.Czy BH automatyczne zerowanie gruntu przeprowadza podczas włączania czy co jakiś czas jako jakąś średnią ?
Gość Napisano 21 Wrzesień 2004 Napisano 21 Wrzesień 2004 >Mam BH Lone Star (ze sklepu) a instrukcja faktycznie jest ale po otwarciu parę miesięcy temu kartonu przechwycił ją do nauki ojciec (podobno nie wypada słuchać rad syna, trzeba wiedzieć samemu), którego bakcyl też z lekka pochwycił. No to sobie ściągnij:http://www.detecting.com/pdffiles/lone-star-manual.pdfi nawet wydrukuj - 16 stron nie jest dużo. Obrazki masz na stronie 11.>Generalnie BH trochę głupiał na plaży blisko morza, mylił go mokry piasek ale co nieco wyciągnąłem. Normalne - wpływ elektrolitu. Trzeba szukać dalej od morza.>Czy BH automatyczne zerowanie gruntu przeprowadza podczas włączania czy co jakiś czas jako jakąś średnią ?W 98% wykrywaczy, gdzie napisane jest automatyczne strojenie do gruntu ma jedną fabryczną nastawę i nic tam się w tym zakresie automatycznie nie dzieje. Jak ktoś ma pojęcie to sobie może w środku podciągnąć elementem nastawnym po wymianie cewki. Twój jest strojony do ormalnie" zmineralizowanej gleby i dlatego na plaży głupieje.
wiciu_r Napisano 21 Wrzesień 2004 Autor Napisano 21 Wrzesień 2004 Kolega #$@%^&!)(*. napisał że w pytaniu są nieścisłości, może i faktycznie ale chodziło mi też o to czy detectory działają na zasadzie rezonansu magnetycznego czy jakoś inaczej bo słabo czuję technikę. Jakiś czas temu na przykład w Castoramie kupiłem detektor kabli w ścianach, który ma też możliwość wykrywania pod tynkiem drewna, czyli bada gęstość podłoża a nie pole magnetyczne. Nawiasem mówiąć powiększony egzemplarz byłby fajny do sprawdzania pustek w ścianach.Pozdrawiam
Edik Napisano 23 Wrzesień 2004 Napisano 23 Wrzesień 2004 Wiciu_r mam kilka takich wykrywaczy do kabli i żaden nie ma „opcji” wykrywania drewna. :-) Może wykrywać metal albo przewód pod tynkiem pod napięciem. Po za tym ma nawet niezły zasięg na pojedynczą monetę:-) Wykrywacz(sonda) emituje zmienne pole magnetyczne, które przy odrobinie szczęścia indukuje prądy wirowe w metalu, które z kolei same są źródłem wtórnego pola magnetycznego. Zadaniem układów elektronicznych jest wykrycie tych zaburzeń i odpowiednia obróbka sygnału. Tak się dzieje w wykrywaczach typu VLF-TR.No przecież w „Odkrywcy” był cykl artykułów na temat zasad działania wykrywek.:-)Pozdrawiam.Edik
wiciu_r Napisano 23 Wrzesień 2004 Autor Napisano 23 Wrzesień 2004 Jak jutro będę w garażu to dam fotkę tego wykrywacza do drewna wraz z opisem.
Andreos Napisano 23 Wrzesień 2004 Napisano 23 Wrzesień 2004 Mój teść posiada 2 cz 3 takie, które wskazują gdzie pod tynkiem jest np. drewniana belka. Nie jestem elektronikiem żeby to wytłumaczyć, ale takie sprzęty istnieją...i nie są technologią pozaziemską :-)Może specjaliści od konstrukcji wykrywek będą w stanie nam to wytłumaczyć. Chętnie poczytamy.PozdrawiamAndreos
proscan Napisano 23 Wrzesień 2004 Napisano 23 Wrzesień 2004 Zacznijmy od tego, ze wykrywacze o których mową nie są wykrywaczami drewna, tylko wykrywaczami belek drewnianych w ścianach. Ot taka drobna różnica.A o co chodzi? Otóż, wykrywacz takowy kalibruje się do podłoża (np. płyta Kartonowo Gipsowa) a potem przesuwając po ścianie bada się zmiany pojemności elektrycznej pomiedzy okładkami kondesatora, który pełni rolę czujnika gdzieś wewnątrz wykrywaczyka. Pojawienie się belki powoduje oczywiście jej zmianę, co zostaje zasygnalizowane.Jeśli ktoś myślał, że istnieją wykrywacze rozróżniające co jest drewnem a co nie, to ... ...to być może ma rację, ale na pewno nie są to wykrywaczyki o których tutaj mowa.proscan
wiciu_r Napisano 24 Wrzesień 2004 Autor Napisano 24 Wrzesień 2004 Do EdikChodziło mi o taki sprzęcik, niestety instrukcje gdzieś przepiłem ale jeśli dobrze pamiętam jest to wyrób firmy Kinzo.
Andreos Napisano 24 Wrzesień 2004 Napisano 24 Wrzesień 2004 Dzięki Proscan za trochę teorii. Sprawa jasna.Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.