Skocz do zawartości

ja was proszę


Chemik

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
interesuje mnie czy prowadzicie zapiski z swoich odkryc tzn miejsce,co znalazlem, data", bo tak prawde mowiąc poszukiwacz odkrywa historię, więc warto by utrwalić tą historię na piśmie. Czy moralnym z punktu widzenia historii jest wprowadzać do obiegu koleje kilogramy łusek czy innych militariów, nie mówiąć o monetach czy innych ciekawych znaleziskach bez archiwizowania miejsc ich znalezienia - jeżeli ktoś liczy tylko na zysk to olewa tło historyczne znalezisk, ale wtedy to nie różni się od złomiarza czy handlarza który też wprowadza do obiegu różne metale czy starocie licząc tylko na zysk. Wyobrażacie sobie co będzie np za 50 lat - cała Polska przeryta, kupy staroci, militariów, świadczących tylko że nasz kraj miał bogatą historię. Każdy pozapomina co gdzie znalazł. Zapisując miejsca waszych zanlezisk utrwlicie historię Naszego kraju.
Napisano
O witamy i co my tu mamy zapiski tak ,no to zobaczmy.Hymmm monetka data znalezieni 24.06 .02 ,gdzie jest?? a zgubiła się ,ale została znaleziona i nie zgłoszona ,to 2 latka .I co tu jeszcze karabinek ???? data 15.05.04 ,mówi pan że złom tak?? karabinek- 8 lat.Ale wie pan co ,zabieramy pan na komisariat bo tego jest tutaj tyle zapisane że wyjdzie chyba dożywocie.
Napisano
ale przecież nikt nie każe ujawniać znalezisk, wystarczy prowadzić dla siebie taki nie podpisany zeszyt z notatkami typu: miejsce - może być nawet w przybliżeniu,rodzaj znaleziska też nie musi być dokładny np: łuski polskie II wojna albo moneta niemiecka XVIII w, data znalezienia moze byc tylko rok np 1999, nikt ci nie udowodni ze taki zeszyt to jest to co znalazłeś, bez przesady, nie srajmy w gacie ze strachu, policja jak zechce to i tak nas wszystkich wyłapie przecież czyta to forum dokładnie. Napisałem ten post dlatego bo wiem że wiele znalezisk bardzo ważnych z punktu widzenia historii i archeologii przedpada na zawsze bo po wykopaniu dla znalazcy liczy się tylko ale mam fajnego fanta". Takie dane mogłyby w przyszłości np za te 50 czy ileś lat posłużyć do odkrycia ważnych historycznych wydarzeń czy np ustalenia kto leży w zbiorowej mogile itp
Napisano
Witam , osobiscie jestem związany ze środowiskiem konserwatorskim z racji wykonywanego zawodu i jakby odruchowo" notuję co gdzie i kiedy znalazłem. Do tego mam jeszcze dokumentację fotograficzną i filmową. Myślę , że trzeba dokumentować wszelkie wykopaliska , raz dla samego siebie (po jakimś czasie samemu się zapomina) po drugie jak to się mówi dla potomnych.
Pozdrawiam
Napisano
Z wielu powodów (między innymi i z tych podanych przez Ciebie) prowadzę taki rejestr. Ma on postać pliku WORDA. Są w nim fotografie wszystkich znalezisk+miejsce znalezienia. Jest z tym trochę papierkowej" roboty, ale uważam, że warto się trochę pomęczyć.
Napisano
Nanosze na mape miejsca gdzie cos ciekawego znalazlem, pomaga mi to w awigacji terenowej" i tym samym mam namacalny materjal do analizy. Pracuje glownie na kopiach tyl opisuje.Z czasem zdecyduje sie na inna forme : skrajny przejaw lenistwa.
z szacunkiem
vonjerot/VJ
Napisano
no to juz coś, szkoda tylko że nie każdy notuje, myslę że nie ma się czego bać, jakby za pisanie czegoś mieli wsadzać to chyba większość ludzi już by siedziała. Znam właśnie niektórych poszukiwaczy co prowadzą notatki lub w ostateczności zaznaczają na mapach choć nie jest to zbyt rzetelne podejście do tematu. Ja zbyt długo nie siedzę w ziemi, ale właśnie prowadzę zapiski typu miejsce,co,kiedy - powinno to wystarczyć na przyszłość, dobre jest dodatkowo zaznaczanie na mapach bo pozwala na widok z lotu ptaka" :) polecam wszystkim niezapisującym - kupcie notatnik z literkami alfabetu z boku i zapisujcie, najlepiej chyba kierować się miejscem bo w jednym miejscu może być wszystko np dąbrowa powiat x wzgórze w pobliskim lesie, łuski niemieckie 2 wojna, bursztynowa komnata, lato 2004r. można się pobawić w drobniejsze szczegóły
Napisano
Z notatnika odkrywcy:
1.09.2004 - złota korona - Kraków
2.09.2004 - 4 jaja Faberge - Wieliczka
3.09.2004 - Królewski Tygrys - Wrocław
4.09.2004 - Złoto Wrocławia - Świebodzin
He he, jeszcze adresy ludzi, którym się to pchnęło.
pozdro
A tak na poważnie, to jak ktoś dużo drobnicy znajduje, to to ma sens.
Pozdro
Napisano
dobra dobra bursztynowa komnata to jest u mnie w piwnicy

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie