Guest Posted August 16, 2004 Posted August 16, 2004 Witam.Znalazłem dziwne nabojki, prawdopodobnie niemieckie,sądząc po pocisku i wzmocnieniu na dnie łuski -przeciwpancerne.Każdy posiadałtekturowy kapturek ochronny na pocisku,niektóre czerwoną otoczke na górze łuski.Moze ktos napisze coswiecej do jakiej broni,albo wrzuci fotkę.Pierwszy raz widzę takie dziwadło....
mietek Posted August 16, 2004 Posted August 16, 2004 Bo i są bardzo rzadkie. Jedyny jaki widziałem wyłowiłem z rozbitego Focke-Woolfa. Fotka mało wyraźna, ale jeśli wymiary pasują to 13 mm od MG131. Niemiecki i owszem, ale z broni pokładowej z samolotu. Daj zbliżenie na pocisk.Na fotce obok p-panc, ale były też wybuchowe, czyli niebezpieczne bo mat. wybuchowy i zapalnik (z przodu). Są resztki malowania na pocisku?Widziałem 20mm lotnicze z tekturowymi kapturkami na pocisku (na dnie kapturka fabryka i data wytłoczone), więc 13mm mogli tak samo pakować.
Guest Posted August 16, 2004 Posted August 16, 2004 Znalazłem w sieci.Fotka obok. Naboji znalazłem w starym okopie masę, 1 metr pod ziemia w przegnitych skrzyneczkach drewnianych.Znajomy twierdziłże były reczne karabiny podobne do mausera na ten kaliber o lufie 1000mm długosci,ale chyba to malo prawdopodobne.
Guest Posted August 16, 2004 Posted August 16, 2004 W czasie I wojny swiatowej Niemcy używali 13 mm rusznicy ppanc. TuF na inny ale nieco podobny nabój 13x92SR - moze to o nią chodzi...?Istniał też, juz w czasie II wojny, MG131 w wersji lądowej, takiego erkaemu" - z kolbą i dwójnogiem. Chociaż rzadko spotykany był dosyc.
mietek Posted August 16, 2004 Posted August 16, 2004 Zgadza się MG 13, 15 i 20 mm przerobiono pod koniec wojny na wersję lądową, trafiły np, do jednostek Luftwaffe.Niestety nie widziałem nawet fotki z takową konstrukcją.Czy naboje były w metalowej konserwie, czy tylko w drewnie? 20mm były najpierw puszka ocynk, potem drewno, każdy pocisk w tekturowym kapturku.
Guest Posted August 17, 2004 Posted August 17, 2004 Tylko w drewnie . Być moze było to stanowisko wspomnianego powyzej karabinu , bo po co w okopie naboje do samolotu. W najblizszym czasie połażę z piszczałką po lesie,moze jeszcze znajdę cos dziwnego w tym miejscu.
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.