Skocz do zawartości

Matrez

Użytkownik forum
  • Zawartość

    13
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Matrez

  1. Przeorałem trochę internet i widzę że istnieją dwie firmy zarejestrowane pod nazwą Kampmann, jedna faktycznie założona w 1972 - ale druga w 1926. Tyle że według moich informacji żadna nie produkowała takich narzędzi. Znalazłem natomiast ogłoszenie na eBayu z praktycznie identycznym kluczem, tyle że 16-17. Jest to niby oryginalny drugo wojenny klucz wehrmachtu - https://www.ebay.com/itm/234305614149
  2. Znalazłem w skrzynce z starymi narzędziami ciekawy klucz płaski, konkretnie Kampmann no130 Chrom-Vanadium, to 14 i 15 jeśli ma to jakieś znaczenie. Moje pytanie natomiast dotyczy z jakiego okresu pochodzi. DDR? RFN? A może coś wcześniej? Da się to jakoś ustalić?
  3. Może i tak, może i nie. Niby jest to proste ale musiał bym to zrobić podręcznikowo i w bezpiecznym miejscu z zabezpieczeniem samego siebie. Już sobie wyobrażam że jedzie po mnie karetka, zobaczę pierw ten kupiony od Bartka.
  4. Rozumiem, czyli dragon to masówka a nie porządna chemia. Zapamiętam.
  5. Znalazłem na szybko taki, kwas fosforowy 30%. Lepiej jeszcze mniej?
  6. No i widzisz, jeden rabin powie tak, drugi nie. Mogę poszukać czegoś z słabszym składem, choć wątpię że takie słabe można kupić.
  7. Zostawię w woreczku strunowym i niech opary spróbują, tak może z maks. 24 godziny. A co do fosolu, taki od dragona może być? On ma stężenie na poziomie 50-60%? Do tego zamówię szczotkę drucianą i wełnę stalową 0000 by trochę wypolerować po robocie. Pomysł dobry czy gra nie warta świeczki?
  8. Zrozumiałem, a co z śrubami? Tak „zjednoczyły” się z rdzą że nie idzie ich rozdzielić? Jakieś WD by poluzować? Nie chce ich też zbytnio uszkodzić.
  9. Dzień dobry panowie i ewentualnie panie, pytałem się co to za bagnet - odpowiedź uzyskałem. Teraz zająłem się usuwaniem „zatoru” w rękojeści i zatrzasku (więcej na moim innym poście z identyfikacji). Przy tym usunąłem dziadkowe okładziny bo były w złym stanie / nie oryginalne, no i jakoś musiałem usunąć stop (cynku z ołowiem?) z wnętrza rękojeści. Teraz chciałbym przejść dalej, konserwacja - a może odnowa. Ma ktoś tutaj dobre rady? Słyszałem o kąpieli w occie 10% i solą by o-patynować ale czy tutaj warto? Dziadek używał go całe swoje życie więc może warto pozostać przy jego użytkowej wersji?
  10. A może? Tylko nigdzie nie widzę innych stempli, poza tym ostrze ma ok. 266 mm a całość ok 398-399 mm. Taka różnica jakoś wpływa?
  11. Panowie, poszukałem i podpytałem. To chyba faktycznie Seitengewehr tylko jakiś mocno przerobiony przez co ciężko ustalić konkretny model. Znalazłem podobne moim zdaniem bagnet paradny, jedynie producent jest inny Eickhorn - ma to jakieś wielkie znaczenie? Może najlepiej udać się do muzeum albo Patyna, rdza i ogólne zużycie dużo przeszkadzają - ale wątpię by było to od Marine.
  12. Dzięki wielkie, czemu tylko ostrza były krótsze niż w normalnych wersjach? Wiesz może od kiedy do kiedy były takie produkowane? Te wybite 04 oznacza 1904?
  13. Ostatnim czasie odziedziczyłem ciekawy bagnet. (poniemiecki dom - okolice Krosna Odrzańskiego) Co nie co udało mi się ustalić, na moje to najprawdopodobniej 98/05 nA. Producent: Simson & Co. Stemple odbiorcze: A z koroną -Ambergu. (Trzy stemple A - jeden na ostrzu, dwa na rękojeści) Długość ostrza: ok. 26,5 cm. Całkowita długość: ok. 40 cm Pytanie czy mam rację, zna się ktoś lepiej niż ja na bagnetach i może pomóc?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie