Odnośnie Stanisława Żaby, jest moim pradziadkiem z informacji słownych od rodziny zapamiętałem że w roku 1939 był podchorążym pilotem-mechanikiem, stacjonował na Okęciu w Warszawie w latach 1938/1939 ukończył kurs pilotażu, był uzdolniony artystycznie w sztabie lotnictwa w Warszawie namalował na płótnach herby polskich miast wojewódzkich za co w nagrodę od dowództwa otrzymał złoty kopertowy zegarek, we wrześniu 1939 r. miał otrzymać awans oficerski zaraz po wybuchu wojny pomimo nie ukończenia szkoły, ewakuował się wraz z jednostka w stronę Lwowa - Tarnopola w trakcie ewakuacji po wkroczeniu Sowietów gdzieś na wschodnich rubieżach RP pilotował polski samolot dwu płatowy który został zestrzelony z ziemi przez Sowietów wraz z załogą wyskoczył na spadochronie i dostał się do niewoli był w transporcie z innymi oficerami do obozów Radzieckich skąd uciekł - przekupił strażnika złotym zegarkiem, przez parę miesięcy uciekał pieszo aż do miejscowości Czaple Wielkie powiat Miechowski gdzie dotarl skrajnie wycięczony, po dojściu do zdrowia wziął ślub i wstąpił do A.K. wtedy ZWZ.
Zginął w Oświęcimiu 4.12.1940, prawdopodobnie przy próbie ucieczki został zastrzelony przez SS manów.
Jego nr. obozowy 5161
Odnośnie tego zdjęcia również wydaje mi się przerobione na zlecenie babci w trakcie wojny ponieważ w trakcie wojny nie było możliwości i czasu na wykonanie zdjęcia.
Poniżej inne skany materiałow z czasów wojny w tym dokumentów z auschwitz.