widze panowie ze z tematem nie jest tragicznie i nie chomikujecie dla siebie ale i dzielicie sie z innymi swoimi uwagami, bardzo mnie to cieszy i podbudowuje wiare w zacnych oraz prawych poszukiwaczy oddalajac moj poglad iz nasze srodowisko znacznie podupadlo na moralu. ciesze sie ze temat dalej sie kula. poruszaliscie sprawe cmentarzy, mnie tez boli to iz sam widzialem spladrowane groby, sarkofagi,oraz na samietnisku plyty nagrobne.znam ludzi ktorzy umyslnie kopia mogily poleglych i brzydze sie nimi. co innego sie nadziac na szkieleta.trudno ja podczas remontu starej kamienicy niemieckiej , wymienialem drzwi, szukalem nad dzwiami (wszystkimi)byly tam puste luki dosc duze ale niestety wylapalem tylko urywek gazety niem. slyszalem ze pod oknami tez mozna znalezc skrytki. juz od pewnego czasu poluje na park za dworkiem, ale biegaja tam czworonogi niemieckie i szczerza kly. poczekam za zdechna, bo tam jest tunelik i to pewne , lecz nie wiem jeszcze gdzie, a i w ziemi co nieco lezy. znalazlem tam dosc stary znaczek rejestrowy dla psa.smieszny,reszta parkow ktore zlazilem tak zanieczyszczona puszkami po piwie ze historia pozdro tom