@ HANS KLOSS - sorry ale nie wpadałem już na ten post. Zdjęć nie wrzucę - bez problemu można skojarzyć kto je i kiedy cyknął". Firma ma kontrakt, coś tam podpisywali, a tak wyjdzie skąd wyciek, stracą robotę za grubą kasę, a kontrahent pewny (biznes jest biznes). A sprawa honorowa - słowo przyjacielowi dane. Odezwałem się tylko, żeby nikt 2 lat nie zmarnował na obejrzenie kawałka bunkra. Jak się ma na co dzień do czynienia z obrabiarkami CNC, projektowaniem komputerowym 3D, to technika raczej nie rajcuje, naprawdę żadna rewelacja. Dla mnie coś jak maszynownia na okręcie. No chyba że byłoby coś na temat przedwojennych losów obiektu, to faktycznie byłoby ciekawe. Z tym Lublińcem to hipoteza, ale do tej pory nie wpadłem na lepszy powód lokalizacji takiej jednostki w tym miejscu, a zastanawiało mnie to od dziecka (Dziwnów, Bielsko, Kraków czy Bolesławiec były jakoś bardziej logiczne). Dla kolegi Andreas3 - latał w tamtym czasie Hercules w okolicy Częstochowy. Zapytałem chłopaków służących w Lublińcu - mówili że Amerykanie skaczą, korzystając z lotniska w Rudnikach.