Skocz do zawartości

me109

Użytkownik forum
  • Zawartość

    140
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez me109

  1. Ciekawe ilu z nas będzie wspominać tak ciepło Lecha Kaczyńskiego jak Narutowicza.
  2. cobrasaper...to byl duch Opla Blitz :)))
  3. Czy pan Janusz Palikot wspomniał że był zaproszony na spotkanie zbrodniarzy z Bilderberg rok wcześniej gdy jego ugrupowanie osiągnęło wystarczającą ilosc głosów? Podobnie były prezydent,syn brutalnego mordercy AKowców,komunista i alkoholik Aleksander Kwaśniewski.Rok przed wyborem" go na najwyższy urząd państwa zagościl u Bilderbergów. Jeszcze chciałbym zapytać czy ktos z kolegów napomknie o POWODACH zastrzelenia Narutowicza w galerii? Jeszcze jedno pytanie.Czy ktoś z kolegów wspomni co takiego podpisał w 1938r. ostatni prawdziwy prezydent RP,Ignacy Mościcki? Dziękuję. Polska NIGDY nie była tak naprawdę krajem kosmopolitycznym i nigdy w zalożeniu być nie miała.Multikulturowość w polskim wydaniu brzmi jak wyprzedaż,a właściwie potajemne wydawanie OBCYM KULTUROM I KAPITAŁOWI przez ekipy rządzące BEZ zgody prawowitych włascicieli majątku narodowego CZYLI NAS. Zapewniam że nie mam nic do mniejszosci narodowych w Polsce a nawet zachęcam do kultywowania ich tradycji,co podkresla ich odrebność którą należało by sznować.Nie ma znaczenia czy to Żyd,Cygan,Niemiec,Serb czy Rosjanin. Problem zaczyna się dopiero gdy MNIEJSZOŚCI dopominają się wiekszych praw niż gospodarze i nie istotne jakimi metodami to czynią,drogą legislacji czy zwykłym podstępem.
  4. Mam jeszcze inna historie zwiazana z lasem aczkolwiek nie wybralem sie tam na exploracje tylko...na grzyby:) wiec wybaczcie koledzy.To bylo jekies 12 lat temu.Gralem w dosc znanej kapeli blues rockowej i bylismy wlasnie w 3 dniowej trasie koncertowej w Zielonej Gorze.Juz przed wyjazdem umowilismy sie ze w drodze powrotnej do Torunia zatrzymujemy sie na grzyby.Lasy zielonogorskie slyna z grzybow.Tak tez zrobilismy.Mialem taka duza reklamowke ze sklepu ktora doslownie w 15cie minut zapelnilem maslakami po brzegi tak ze nie moglem jej niesc za raczki tylko trzymalem pod spodem:))Wyszedlem na taka wieksza polanke lesna i doslownie stanalem jak wryty,cala polanka byla w prawdziwkach!Oczywiscie wysypalem te maslaki i zaczalem scinac te prawdziwki.Mialem juz pol reklamowki gdy uslyszalem przed soba w odleglosci jakies 20-30 metrow trzask lamanych galezi i odglosy czegos co biegnie.Wystraszylem sie powaznie bo myslalem ze locha z mlodymi dostrzegla mnie z kniei.Z zagajnika wypada jednak nie dzik tylko...Marek, wokalista:Porwana na strzepy reklamowka lopocze jak flaga w jego reku.Dobiega do mnie i krzyczy spier...my!!Ja stoje jak wryty z grzybami w reku i nie wiem co robic.Marek jest znany ze swoich dowcipow roznej masci wiec to tlumaczy moja konsternacje.Jednak jego twarz podpowiada ze jednak powinnismy spier.....tzn udac sie w przeciwna strone:))Ciekawosc jednak zwycieza,(znacie to prawda? odkopujac lotke przykrecona do calej reszty :))Zatrzymuje go i pytam co sie dzieje,Marek zdyszany,nie ma sily mowic wykrztusza tylko Trup" i biegnie dalej w strone drogi prowadzacej do samochodu.Ja jednak kierowany doswiadczeniem exploratorskim nie wiedzac dokladnie co mial na mysli(byc moze kosci zolnierza)postanawiam sprawdzic.Ide w strone zagajnika z ktorego wybiegl,wchodze,przedzieram sie dalej ,wychodze na mniejsza polanke i widze....lezace zwloki goscia w jasnym garniturze.Ma czy wybaluszone,lakierki spadly z nog i leza obok,na szyi zacisniety krawat. Wyglada jak by ktos go zalatwil dopiero pare minut wczesniej.Po powrocie do auta wszyscy jestesmy zdenerwowani,postanawiamy zadzwonic na policje.Tak tez robimy ale z telefonu na stacji benzynowej,anonimowo.Dzien pozniej czytamy w gaziecie ze znaleziono zwloki bossa mafijnego w lesie niedaleko Zielonej Gory.W tamtym czasie byl to szlak tranzytu narkotykow i nielegalnej broni. Dopiero po tygodniu ,na probie rozmawiamy o tym i doszlismy do wniosku ze mielismy szczescie tak naprawde.Gdybysmy trafili tam kilka lub kilkanascie minut wczesniej,moglibysmy lezec obok tego goscia.Ci ludzie zazwyczaj nie zostawiaja swiadkow przy zyciu. Ale grzyby przywiozlem do domu:)
  5. Moze ja tez cos dodam.Wiele lat temu moj starszy ode mnie kuzyn ktory w tamtym czasie mieszkal w Miedzyrzeczu Wielkopolskim wybral sie z kolegami na exploracje fortyfikacji umocnionego walu Midzyrzeckiego.Szukali jakiegos obiektu -bunkra o ktorym mowiono ze posiada rozlegla siec podziemnych korytarzy.Mieli tylko latarki i sznurek zeby wszyscy mogli w razie wyczerpania baterii lub innego zdarzenia utrzymac kontakt ze soba w calkowitych ciemnosciach.W bunkrze bylo czuc wilgoc i panowal zaduch.Szli jakis czas korytarzem ktory co jakis czas skrecal.W pewnym momencie,mowi kuzyn,cos uslyszal.W tej samej chwili kolega z przodu z najsilniejsza latarka zatrzymal sie i krzyknal cisza!".Wszyscy zamarli w bezruchu.W oddali,jakby z dalszych pomieszczen kompleksu dobiegly ich stlumione odglosy..smiech,krzyki,rozmowy po rosyjsku i dzwieki akordeonu. Kuzyn powiedzial ze tak szybko jak uciekali ,to pobili chyba rekord szybkosci przemieszczania sie czlowieka w ciemnosciach i w labiryncie. Dodam tez ze kuzyn jest czlowiekiem opanowanym,wyksztalconym,z duza wiedza historyczna oraz co najwazniejsze,PRAWDOMOWNYM.Podobnymi ludzmi tez sie stara otaczac.W tym przypadku nie zagrala wyobraznia ani stres ani inne czynniki,gdyz po wydostaniu sie z bunkrow i ucieczce samochodem,WSZYSCY czterej opisywali dokladnie tak samo odglosy ktore slyszeli.Na drugi dzien szukali wszystkich racjonalnie dajacych sie wytlumaczyc wskazowek.Oczywiscie nie wrocili tam juz.Rozmowa ze starszym panem utwierdzila ich w przekonaniu ze nie ma tam zadnych rosyjskich baz,wypraw czy podobnych przedsiewziec.Obiekt w ktorym byli jest po prostu opuszczony i zaniedbany.Nie objety programem zwiedzania.Niektore korytarze w bunkrach zostaly wysadzone i zabetonowane. Dzis ,po tylu latach moj kuzyn mowi ze nawet za duze pieniadze nie wszedl by tam sam i tego strachu nigdy nie zapomni.Nie twierdze tym samym ze duchy ludzi istnieja po smierci.Ale zle duchy,demony, na pewno istnieja.Mysle ze zaden zolnierz nie chcialby straszyc po smierci niewinnych ludzi.ale to tylko moje ,osobiste,stwierdzenie i niekoniecznie trzeba sie z tym zgadzac.Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie