Hej. Jakoś tak wyszło. Przepracowałem 12 lat. Chyba poczułem wypalenie zawodowe. W sumie nie czułem, że się rozwijam, przestało mi sprawiać przyjemność. Sala zrobiła się za ciasna. Dostałem propozycję z innej szkoły by zorganizować coś podobnego tylko, że w lepszych warunkach. Eksponaty raczej zabiorę, bo jeżeli nikt się nimi nie zajmie, to szkoda mi mojej pracy. Nie stracił? Jakoś ostatnio było coraz mniej odzewu ;). Bogdan