Mały samolot z 14 osobami na pokładzie rozbił się na Kamczatce. Cztery osoby przeżyły wypadek. Maszyna uległa katastrofie prawdopodobnie podczas awaryjnego lądowania. Rozbity Antaonow An-28 należał do miejscowej firmy państwowej i leciał ze stolicy regionu, Pietropawłowska Kamczackiego, do małej miejscowości Pałana. Maszyna rozbiła się około dziesięciu kilometrów od celu, po przeleceniu ponad 900 kilometrów. Kontrola lotów straciła kontakt z załogą samolotu około południa czasu lokalnego (północ czasu polskiego), niedługo przed lądowaniem w Pałanie. Kilka godzin później ratownicy dostrzegli z powietrza wrak maszyny rozbity w lesie. Cztery osoby przeżyły katastrofę i przetransportowano je do szpitala. Pozostałe dziesięć osób zginęło na miejscu. Nie wiadomo co było przyczyną katastrofy. W okolicy miały panować ciężkie warunki meteorologiczne. - Piloci próbowali lądować awaryjnie - stwierdził minister ds. nadzwyczajnych Kamczatki Seriej Kabanow. http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/katastrofa-podczas-awaryjnego-ladowania-10-osob-zginelo,276362.html