Skocz do zawartości

J 23

Użytkownik forum
  • Zawartość

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Zawartość dodana przez J 23

  1. Kilka wyjaśnień, Badylarz podaje, że insp. Szarek wystrzelił rakiete z Kałdowa. Otóż z Kałdowa nie wystrzelono żadnej rakiety. Rakietę wystrzelił inspektor z okna drugiego piętra dworca PKP w Szymankowie od strony wsi /nie peronów/, zaraz po tym wystrzeleniu został trafiony serią z karabinu maszynowego z ulicy, wisiał tak przewieszony przez parapet okna do południa - widzial to wszystko Pan Erwin Karczewski, który mi to opowiedział. Pan Alojzy Menclewski w Celnikach Wolnego Miasta podaje, że Eugeniusz Jaroszyński kierowca zginął ok 2.00, Wł. Kamiński został aresztowany zaraz po wjeździe pociągu ok.4.20, na piętrze dworca przebywał I.Wasielewski, St.Szarek / J.Michalak przebywał poza stacja - H.M.Kula Gdańska dziura celna/ Pan Męclewski we swej książce podaje, że w wyniku przeprowadzonej ekshumacji stwierdzono, że St.Szarek miał odciętą pociskami nogę w biodrze, a Wasielewski miał pociski w klatce piersiowej. Moim zdaniem przebieg wypadków wygladał nastepująco, insp.Szarek obserwował tor z korytarza, kiedy do budynku weszli SA-mani krzyknął do Ignaca, aby przygotowal rakietę, Niemcy zaczeli biec ku Szarkowi, ten uciekł do pokoju, zamknął za sobą drzwi i zastawił nogą. Niemcy chcąc wedrzeć się do środka puscili serię z karabinu w zamek drzwi, pociski przez niego przeszły i odcieły Szarkowi noge w biodrze w tym samym czasie Ignacy otworzyl okno wychylil sie, wystrzelił rakietę i dostal w klatke piersiową / uważam, że strzelając z ulicy na wysokość drugiego piętra to tylko tak można oddać strzały/ Jest to oczywiscie moja hipoteza, wszystko wyjaśnić mogą dokumenty z ekshumacji, ktorych poszukuję. Do sadyka mam pytanie czy Twoje inicjały to nie G.K.? Pozdrawiam. Na stronie internetowej Komendy Głównej Strazy Granicznej jest mój artykuł na ten temat - polecam. Jeszcze jedno wyjaśnienie pomniki ofiar Szymankowa na Zaspie dziś nie stoją w miejscu ich pochówku. Kolejarze i celnicy leżą w tej samej linii co Pocztowcy, ale w prawo od głównego ganku. Jeżeliby w przyszłosci były prowadzone jakieś prace ekshumacyjne łatwo to ustalić. Ignacy był weteranem walk pod Sedanem w czsie I WŚ, odlamek granatu utkwil mu w okolicy oczodołu, nie wyjęto go, powinien być w czaszce.
  2. Tak pytanie kierowałem do Sadyka, przez pomylke wpisałem Badylarza. Korzystając z okazji dziekuję Sadykowi za jego zaangażowanie przy przygotowaniu materiałów do odznaczenia Ignacego. Nawiasem mówiąc jestem zdania, że Ci co zgineli w Szymankowie zasługują na Krzyże Virtuti Militari / ale ustawa to uniemożliwia Krzyże VM nadawane są w czasie wojny lub 5 lat po niej - w czasie wojny nie mial kto im ich nadać, a po wojnie np.Ignacemu władza ludowa" zamiast uhonorować Go, to odebrała jego rodzinie ich własny dom, personalia Ignacego udało dopiero się ustalić w ub. roku /, ich postawa w dn.01.09.39r. zmieniła bieg Kampani Wrześniowej, myśle, że kampania ta trwałaby o wiele krócej - dywizja Guderiana była przygotowana do przetransportowania przez mosty tczewskie, w wyniku wysadzenia mostów dywizja ta pojawiła się pod Wizną dopiero 9 września, zyskano na czasie zdołano z Warszawy ewakuować Skarb Państwa - 80 ton złota / dzięki temu była tez możliwość prowadzenia dalszej walki na zachodzie/.
  3. Witam przedstawię się nazywam się Michał Skrzypczak mam 39 lat jestem ze Śmigla, jestem krewnym polskiego inspektora celnego Ignacego Wasielewskiego - właściwe nazwisko, jest to mój cioteczny dziadek i jestem ciekawy skąd Badylarz zna prawidłowe dane dotyczące daty urodzenia Ignacego. Jeżeli ktoś chce wiedzieć coś więcej na ten temat to proszę o kontakt na mego maila m_skrzypczak7@wp.pl. Mam wiele dokumentów i zdjęć. Moim zdaniem wojna zaczęła sie w Szymankowie, od wystrzelenia rakiety. Dodam, że tamte wydarzenia przeżyła jeszcze jedna osoba Pan Erwin Karczewski - harcerz, goniec S.G., były mieszkaniec Szymankowa, on to wszystko widział. Mam kontakt z tym Panem, dzis mieszka w Erlangen - Bawaria. W tym roku w Szymankowie zostanie odznaczony. Poszukuję dokumentów z ekshumacji, zdjęć jaka odbyła się w Szymankowie w 1947r., jeżeli ktoś mógłby mi pomóc, będę wdzięczny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie