Gość Napisano 9 Lipiec 2004 Napisano 9 Lipiec 2004 Cze wszystkim.Na poczatku gratulacje za forum, a teraz do rzeczy. Szukałem najstarszego sposobu czyszczenia metali wszelakich na tym forum i nigdzie nie znalazlem tego, ktory od lat stosuje z duzym powodzeniem. Jesli bylo post prosze wykasowac - dzieki z gory.Chodzi mi o najzwyklejszą serwatke mleczna. To taki płyn powstający przy fermentacji mleka. Wrzucasz złom do serwatki i po tygodniu wystarczy tylko doczyscic.Rewelka do bagnetow bo oksyd zostaje.Cały czas nalezy kontrolowac proces - czas zalezy od stopnia zardzewialosci przedmiotu. Polecam do czyszczenia lusek i aluminium tez. Jesli bedziecie zainteresowani napisze wiecej - teraz z pracy klikam Szymon - Suwałki
Gość Napisano 10 Lipiec 2004 Napisano 10 Lipiec 2004 dOBRY SPRAWDZONY SPOSOB - HEHEHEE MIALEM O NIM TEZ NAPISAC, ALE JAKOS TO ZA BARDZO ODWLEKALEM,,,,
Romel79 Napisano 10 Lipiec 2004 Napisano 10 Lipiec 2004 był wodorotlenek, ocet, fosol, coca cola...a teraz jeszcze serwatka...ciekawe który sposób jest najlepszy? Szczeże mówiąc ta serwatka troche mnie zaskoczyla, ale chętnie wyprubuje.Jak ktoś zna jeszcze coś innego to niech żuca swój sposób na forum.Romel
Gość Napisano 10 Lipiec 2004 Napisano 10 Lipiec 2004 Serwatka jest super, ale trzeba pamiętać o tym, że raczej czyścimy nią:1. Wstępnie mocno zardzewiałe żelazo, doskonale zmiękcza rdzę2. Cały czas co kilkanaście godzin kontrolujemy proces3. Metale kolorowe typu mosiądz - niestety zostaje na nich pomarańczowy nalot, który jest jednak do odczyszczenia Automaxem4. Nie należy wrzucać do jednego gara" różnych metali - złom ze złomem a aluminium tylko z aluminium5. Serwatke należy wymienić na nową z chwilą gdy przestanie się pienić, a więc po około 72 godzinach, albo wcześniej gdy stanie się szara6. Jeśli mamy super-zardzewiały, duży przedmiot zostawiamy go na tydzień - np.: mosinowski zamek w złym stanie - wychodzi błysk po około 9 dniach7. Serwatkę wlewamy do plastikowych naczyń, pojemników. Bardzo dobre są pojemniki po farbach8. Nic nie daje serwatka w proszku do rozcieńczenia. Musi być świerza z mleczarni9. Koszt serwatki - uwaga - 6 PLN za 1000 litrów.Pozdrawiam.Santi
Cyrograf15 Napisano 11 Lipiec 2004 Napisano 11 Lipiec 2004 Faktycznie, tu to coś nowego. Czekam na dalsze opinie.Wojtek
gregor67 Napisano 11 Lipiec 2004 Napisano 11 Lipiec 2004 ja czyszcze kwasem ortofosforowym i uzyskuje całkiem dobre wyniki
Gość Napisano 12 Lipiec 2004 Napisano 12 Lipiec 2004 Zfadzam się.Kwas ortofosforowy moim zdaniem jest najlepszy.Szybko i b.dobrze czyści(mała rdza w kilkanaście minut)Dobrze,że mam ojca chemika :).pozdrMonti
Romel79 Napisano 12 Lipiec 2004 Napisano 12 Lipiec 2004 ale chyba też i troche żre metal ?? widziałem kiedyś coś czyszczone w tym kwasie i doszedłem do wniosku że lepsza jest autoliza w wodorotlenku z drutem alu.pozdrRomel
Monti Napisano 12 Lipiec 2004 Napisano 12 Lipiec 2004 Ja mam taką metodę,że:1.maluję pędzlem zamoczonym w kwasie element zardzewiały,pojawia się reakcja.2.kilkanascie czy kilka minut później spłukuję obficie wodą.3.I 90-100% rdzy znika :),zależy od jej ilości.Farby nie rusza.Pierwszy raz wypróbowałem tą metodę na mocowaniu fotela do samochodu.100% zadowolenia.Później bagnet i też Ok.Jeszcze metalu mi nie nadżarło ani razu.pozdrMonti
Romel79 Napisano 12 Lipiec 2004 Napisano 12 Lipiec 2004 Być może to co ja widzialem było moczone w czymś innym, powiedziano mi że to był jakiś kwas fosforowy. Fakt że rdza zeszła do końca, ale zeszło też troche materialu na znalezisku. Zalatwie sobie ten co opisujesz i wyprubuje.pozdr
Gość Napisano 12 Lipiec 2004 Napisano 12 Lipiec 2004 Może był baaaardzo stężony?Dowiem się jaki dokładnie jest ten co używam i dam znac.A serwatke też musze spróbować :)pozdr
Monti Napisano 14 Lipiec 2004 Napisano 14 Lipiec 2004 Kwas ortofosforowy 85% i żadna rdza sie nie uchowa :))A farba zostaje :)pozdrMonti
Gość Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 Simon - dzieki - zaje.....ty sposób. Mauzerek ze zmiękczoną jak kaszka rdzą jest super. Ptyanie czy po wyczyszczeniu w serwatce i polerowaniu szczotką jest sens topic go w serwatce jeszcze raz by zlikwidować mniejsze ogniska rdzy?
arsaces Napisano 6 Sierpień 2004 Napisano 6 Sierpień 2004 Witam! Mam pytanie- czy odpowiednią serwatkę można dostać w zwykłych sklepach spożywczych, czy tylko w mleczarni? Druga sprawa, czy po powiedzmy tygodniowym moczeniu zardzewiałego zamka mauserowskiego w serwatce dałoby się go już rozkręcić?? Słyszałem, że długotrwałe moczenie w ropie lub nafcie (3miesiące lub dłużej :-( )jest najlepsze. Ja próbuję obecnie moczyć złom w napoju Cola" z marketu za ok. 79gr za 1,5 l, bo zawiera kwas cytrynowy i fosforowy, zastanawiam się tylko jak długo, żeby próbować odkręcic komorę od lufy. Bardzo chętnie wypróbuję sam serwatkę, jak tylko ją dostanę. Pozdrawiam Michał-
marcinkappa Napisano 10 Sierpień 2004 Napisano 10 Sierpień 2004 nafta to dobre rozwiązanie, proces co prawda długotrwały ale przynajmniej nie inwazyjny, długie moczenie nie zniszczy znaleziska, no chyba że jest przeżarte zdłuż i wszerz i jest ruiną.
Gość Napisano 17 Sierpień 2004 Napisano 17 Sierpień 2004 No no - kto by pomyslal, ta serwatka to kosmos! mauzerek po 9 dniach plukania i czyszczeniu co 2 dni szczoteczka miedziana wyglada jak noweczka - rdza znika jak za dotknieciem rozdzki. W ciagu 9 dni 2 razy zmienilem serwatke bo sie czarna robila. Simon dzieki za pomysl.PZDRWBenekSS
CARPET Napisano 21 Wrzesień 2004 Napisano 21 Wrzesień 2004 witam kisisz mleko i ta woda to serwatka i śmietany troszke jest
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.