Skocz do zawartości

4 pułk lotniczy w 39


Gość galland

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Poszukuje materiałów, informacji na temat dzialan, wraków, lotnisk polowych 4 pułku lotniczego w okolicy torunia. Na razie dusponuje tylko dwiema książkami tego samego autora K. Sławińskiego w ktorych znalazlem juz kilka nieścislości po tym jak odwiedzalem tereny dawnych lotnisk. Temat ogólnie ciekawy tylko mało informacji. na razie mam namiary na skrzydlo od samolotu prawdopodobnie zestrzelonego w 39. miejscowy twierdzi, że był to polak. tyle że w książkach nie ma informacji o wodowaniu naszej maszyny. Jak macie cos to bardzo proszę o odpowiedź. Pozdr
  • 3 weeks later...
Napisano
Co za okolica! Odwiedzilem znowu Poczalkowo.Więc w wrzesniu 39 rozegrala się słynna bitwa lotnicza z udzialem 4 pulku lotniczego, w wyniku ktorej strąciliśmy kilka maszyn wroga i stracilismy jedną maszynę. Lecąca prawdopodobnie me 109tkaE dostała sie pod ogien dwóch p11stek lecących od stony służewa. Pociski trafiają celu i messerek rozbija się w fosie pobliskiego majątku ziemskiego. Miejscowi przyspieszają śmierć niemieckiego pilota ostateczne topiąc go. co do maszyny to przelezała w owej fosie całą wojnnę i jeszcze kawalek po. Według jednego z miejscowych wrak był wyciągany jednak jedno skrzydlo zostalo pod wodą. i tu zaczynają się nieściśłości ponieważ inny miejscowy nie pamieta akcji wyciągania tylko walajace się w zaroślach skrzydło które ostatecznie wrzuca w fundamenty garażu. i taka jest historia 109tki. ciekawi mnie tylko czy w fosie sa jeszcze jakieś szczątki.

Niedaleko Poczałkowa jest miejscowość Przybranówek według relacji tamtych mieszkańców tam też sie rozbil samolot i to nie byle jaki tylko polski. Niedziela, przed zmrokiem pzl 23 karaś" prawdopodobnie podchodzil do lądowania na lotnisko polowe Poczałkowice gdy? Albo stracil ciąg silnika( co w tych maszynach jest bardzo prawdopodobne) albo jak twierdzil pilot dostali serię z karabinu od mieszkających niedaleko niemców. Zapalil się silnik, pilot staral się nie buchnąć w chałupy i ostatecznie rozbil sie na górce 100m od najblizszego domostwa. Miejscowi pospieszyli na pomoc 3 osobowej zalodze: porucznik wyszedł prawie bez szwanku,pilot z zlamaną nogą a trzeci załogant z ciężkimi poparzeniami. Maszyna wybuchła. Zaloge zabrali do szpitala. natomiast resztki maszyny uprzątnęli później niemcy.

Pozdr galland

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie