Gość Napisano 22 Wrzesień 2002 Napisano 22 Wrzesień 2002 Ano jest już w USA w Littlefield Collection, za 3 lata będzie ją można obejrzeć odrestaurowaną. patrz link:http://www.network54.com/Hide/Forum/message?forumid=47207&messageid=1032672351To tak gwoli informacji.PzdrMarek Jaszczołt
Gość Napisano 22 Wrzesień 2002 Napisano 22 Wrzesień 2002 znowu mnie uprzedziles:)pozostaje miec nadzieje ze nie sprowadza jej do standardowej Aprobowalem twojej rady ale nieznalazlem :(
Gość Napisano 23 Wrzesień 2002 Napisano 23 Wrzesień 2002 Byłem w USA.Zwidzałem muzea w Chicago i naszła mnie taka refleksja.Amerykanie nie mają historii Oni kupują ja na całym świecie aby potem kazać płacić za jej oglądanie.Tak naprzykład obejrzałem niemieckiego U-boota.Szkoda ,że w Polsce nic się nie opłaca.
Gość Napisano 23 Wrzesień 2002 Napisano 23 Wrzesień 2002 Nie spotkałem się z tym tematem. Gorąca prośba o aświetlenie" historii tej Panthery.
Gość Napisano 24 Wrzesień 2002 Napisano 24 Wrzesień 2002 Marku,teraz tylko patrzeć jak pomaluja ją na różowo, jak pojazdy w Aberdeen Proving Grounds dajmy na to ...Ciekawi mnie tylko to czy wyjasni się w końcu kwestia tych przedziwnych mocowań na burtach - z góry zaznaczam, że w żadne tam Schuerzen czy Raketenwerfer nie wierzę ... A może po prostu bracia Jankesi nie będą wiedzieli co z nimi począć i ... usuną niechciane fanty. Zostanie im wówczas asowy" Panther czyli taki, przed którym sowiecki złom kładł się pokotem ...;-)))Tomek B.
Gość Napisano 24 Wrzesień 2002 Napisano 24 Wrzesień 2002 Nie demonizujcie Aberdeen, proszę, w końcu nie po to chyba chodzi się do muzeów, żeby oglądać kolory czołgów, i tak wiadomo, że tak mają się do rzeczywistości jak pięść do oka.Weźmy na przykład Tigera I, którym troskliwie, po ściągnięciu z Aberdeen, zaopiekowano się w niemieckim Sinsheim, wycinając burtę i bok wieży, aby każdy mógł zobaczyć, co jest w środku. Jest lepiej?
Gość Napisano 24 Wrzesień 2002 Napisano 24 Wrzesień 2002 Grzesiu.Jeśli do mnie kierujesz pytanie czy wolę sinsheimowskiego cut out'a" od różowych świnek z APG to ... tak, wolę. Po prostu kwestią indywidualnego smaku jest to, po co idzie sie oglądać ekspozycję pojazdów wojskowych. Jedni idą po to, żeby fascynować się samym reliktem i faktem jego przetrwania, jeszcze inni aby wydobyć maksimum detali do swoich miniatur. A ja - jak tous proportions gardes Leszek Kołakowski - jestem konserwatywno liberalnym socjalistą ;-) i interesuje mnie estetyka pojazdu oraz to, ile wiedzy można z niego wydobyć. I własnie jesli chodzi o ten ostatni element, mniej przemawiają do mnie zaspawane a zimu" APG Pink Panthers, a bardziej ekspozycja w takim Sinsheim, że o Bovvy nie wspomnę ...Tomek B.
Gość Napisano 24 Wrzesień 2002 Napisano 24 Wrzesień 2002 AnwenoitKwestia jest tych mocowań jest cały czas nie wyjaśniona przeważa opinia że były one stosowane to eksperymentalnych ekranów typu Thoma, ale czy to prawda ? Nie ma zadnych zachowanych dokumentów.BTW wychodzi, że w trakcie transportu do USA część tych 'wypustek' uległa uszkodzeniu :-(Co do zachowania Panthery w kolekcji Littlefield'a to się o jej stan nie martwię warto obejrzeć zdjęcia innych eksponatów, które posiada żeby stwierdzić, że zostanie odbudowana z najwyższą troską o orginalności włącznie z przywróceniem jej mobilność. To jest prywatna kolekcja, a nie państwowe muzeum borykające się z kłopotami finansowymi, a tak to wygląda w Aberdeen.GrzesiuSinsheim ponownie wycieło to co amerykanie wycieli w latach 40-tych, a poźniej zaspawali (?) czyli zniszczenia dokonano wcześniej :-(
Gość Napisano 29 Wrzesień 2002 Napisano 29 Wrzesień 2002 A teraz jaszcze 3 jej zdjęcia z USA:http://www.network54.com/Hide/Forum/message?forumid=47207&messageid=1033276269
Gość Napisano 1 Październik 2002 Napisano 1 Październik 2002 O - czyli to jest jednak ta sama pantera, ktorej zdjecie na jakims zazlomionym placyku prezentowano tu wczesniej-nie wszyscy wierzyli...-> http://www.odkrywca-online.com/index1.php?action=forum&iletab=jedna&subaction=wysw&ktory=2243&wi=2274&sid=1033465754ad398840d09436f918c5310e9615f0ec
Gość Napisano 1 Październik 2002 Napisano 1 Październik 2002 Nie ma to jak muzeum w Bovimgton- jest tam wszystko i nawet wicej... najciekawsze jest to, ze czolgi tam pokazywane amja cale wnetrze (w kubince 70% to same kadluby). Przekruj zrobiono tam tylko z Panzer 3 i JagdTigera- ale tylko w tyle wiezy" (jak nazwac ta jego bude?- wieza chyba nie bo sie nie obraca?). Mam zdjecia z Bovington- zainteresowanych wysylka prosze o zostawienie namiarów na forum. A' propo rózowych czolgow przypomniakla mi sie smieszna historia: kiedys ruscy postawili w Pradze (czeskiej) ISa- 2 jako kolejny pomnik zwyciestwa Krasnej Armii- pomalowany byl oczywiscie na zielono. Czesi, którym pomnik ten sie nie podobal przyszli w nocy i w ramach protestu pomalowali go na rózowo- Ruscy w dzien znów na zielono a Czesi w nocy znów swoje.... Zabawa taka powtarzala sie parenascie razy az do upadku ZSRR i wycofania ruskich z Czechoslowacji. Teraz czolg ten (rózowy!!!) ogladac mozna w muzeum w Lesanach u Prahy..... Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.