Skocz do zawartości

V Piknik Forteczny


Mathew

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Gdzie są te Dobieszowice i jak tam dojechać ?
Napisano
No i już po wszystkim, impreza się udała, wojsko dopisało :)

Dziękuje wszystkim i pozdrawiam
d007
Napisano
Witam!

Otóż to! Impreza jak najbardziej udana, realizacja na jedynie zadowalającym poziomie - ale nabieramy doświadczenia ;) Moje jedyne poważne zastrzeżenia odnoszą się do publiki... Bo to były taśmy żeby tam stali a wpychali się gdzie się dało! Biegnąc na schron stronie niemieckiej po piętach deptały tłumy gapiów! A kiedy Polacy odbijali schron prawie potykali się o leżące na drodze rowery... To trzeba dopracować. Ale poza tym było świetnie i wszystkim uczestniczącym najmocniej dziękuje za wspaniałą zabawę! Widzisz Mecenasie, Kopuła jednak wytrzymała ;) Pozdrawiam!
A tak przy okazji. Czy ktoś może mi powiedzieć kto nas uwieczniał i kiedy i gdzie będe mógł to zobaczyć?

Michael Banco, 1.FJR
Napisano
Proponuję takie oto rozwiązanie kwestii fotografii: Ci, którzy robili zdjęcia i chcą się nimi podzielić z resztą mogą je przesyłać do mnie w dowolnej formie (do dogadania na priv) a ja np. wypalę płytkę i porozzsyłam do zainteresowanych.

Dziękuję Ci niezmiernie Anabo, za ostrożność z odpalaniem tego ładunku, kopuła się jeszcze przyda do kolejnego wysadzania w powietrze.

Bardzo chętnie dowiem się jakie jeszcze macie uwagi na temat organizacji, pierwszy raz to robiłem i każda jest dla mnie cenna.

Nad ilością osób, która zgromadziła się na inscenizację jest strasznie trudno zapanować i nie zawsze słucha ona próśb organizatorów. Niezły efekt dało oczyszczenie stropu ze zgromadzonych ludzi przez tyralierę Wehrmachtu: zanim doszliśmy już nikogo nie było. Ale faktem jest, ze do pilnowania takiej ilości osób potrzebnych jest kilkunastu dużych facetów z mocnymi gardłami a nie licealiści, którzy w taki sposób nam pomogali. I tak odwalili oni kawał roboty za co bardzo jestem im wdzięczny, ale widzę że tą sprawę trzeba załatwiać w inny sposób.
Napisano
W kwestii organizacyjnej to było super! Wielkie dzięki za świetną zabawę ;) Tylko trzeba nad tłumem zapanować... Co do tuszy to dziwią mnie te wybuchy śmiechów przy każdym kolejnym poległym Kamerad.. No i te rowerki ustawić dalej niż 5 metrów od schronu :P A co do fotek to nasza kochana, lecz nie biorąca udziału w rekonstrukcji Luftwaffe Helferin - Gerda Zwinger miała ze sobą aparat i napstrykała śliczne zdjątka! Powinienem mieć je dziś wieczorem i poślę Ci je, ew. również innym zainsteresowanym - ale możecie poczekać. To dobry pomysł z wypaleniem tej płytki, tylko trzeba fotki pozbierać. I przed wypaleniem można by je posegregować np. Bitwa, Polski Wrzesień, 1.FJR itp. To wszystko, i jeszcze raz dziękuje! Anaba
Napisano

Witam

Inscenizacja wywarła na mnie duże wrażenie. Wydawało mi się że czas cofnął sie o 65 lat...

Zdjęcie przedstawia umocnioną pozycję na prawej flance ...

Napisano

... ranny żołnierz z czujki przy moście, wycofuje się do bunkra. Niestety kula dosięgła go w momencie gdy był juz na drodze.

Napisano

Walczył do końca, wzięty do niewoli dalej nie stracił ducha walki, więc został zadźgany bagnetem przez wroga.

Napisano
Tutaj jakiego mieliśmy bohatera!!!
Żelaznego wyłącznie pośmietrlnie:)"

Prosze o przysłanie odznaczenia kurierem :)
Napisano
Uprzejmie informuję, że ostateczny i nieprzekraczalny termin nadawania odznaczeń za bitwę pod Dobieszowicami upływa dnia 14.05.2004 roku. Jednoczesnie zawiadamiam, iż stosowne adnotacje zostana umieszczone w książeczkach wojskowych tudzież dowodach osobistych (dotyczy freikorpsu ) :)

Pozdrawiam
Mathew

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie