Tesoro Silver Micro Max

[Gość]

Co sądzicie o tym wykrywaczu ????

[Gość]

Jego plusy to: jest lekki, trzy częściowy-łatwo się pakuje do plecaka, solidnie wykonany, extra dyskryminacja-praktycznie nie wykrywa małych żelaznych przedmiotów(ta cecha przszkadza na grodziskach ale pomaga na zaśmieconym terenie), sprawdza się w poszukiwaniu na polach, plaży wszędzie tam gdzie przedmioty są stosunkowo płytko zakopane(boratynka 10-15cm, guzik do 20cm).

Jego minusy: MAŁY ZASIĘG-słabe wyniki w poszukiwaniu militariów(okopy, ziemianki), zasilany jest jedną baterią 9v, stosunkowo drogi w polsce.
yugo

[Gość]

Na grodziskach nie wolno szukać wykrywaczem metali.
Zasięg na boratynkę w powietrzu to
22 cm a guzik ok. 26 cm, zasięg max. ok 110 cm. Niewiele wykrywaczy zachodnich za ceną 1470 zł ma takie parametry, ale nie najważniejszy jest zasięg a skuteczność, askuteczność wszystkich Tesoro nie ma sobie równych.W USA cena Silver uMAX to
299 dolarów. Czy cena 1470 zł przy podatku 22% i cle 9% jest naprawdę taka wysoka? Jedyną wadą tego wykrywacza jest to że dostrojenie do gruntu jest ustawione na sztywno i w niektórych miejscach może ćwierkać.

[Gość]

A czy wszystkie wykrywacze Tesoro mają taki słaby" zasięg ????

[Gość]

Prawie dwanaście lat używam wykrywaczy Tesoro i nie zauważyłem aby miały zasięg słabszy od wykrywaczy White'sa, Garretta, Fishera, Minelaba, C-Scope (próbowałem wszystkich modeli).żaden inny nie znajdzie tego czego nie można znaleźć wykrywaczami Tesoro. Z moich doświadczeń wynika, że wykrywacze, które mają największe osiągi nie są zbytnio skuteczne w terenie czyli ich głębokość nie przekłada się na znaleziska, a najlepiej sprawdzają się proste wykrywacze VLF z dwoma, góra trzema pokrętłami. Wykrywacze mocno rozbudowane dają dużo sprzecznych informacji, traci się dużo czasu na myślenie, progrmowani odczyt wyświetlacza itp.