Poszedł przegonić dziki, które wchodziły w szkodę. Tymczasem na polu znalazł... skarb

[zadora]

W tym roku Przemysław Kulpa na prośbę znajomego szukał na polu koło Zalewa tropów dzików. Zwierzęta wchodziły rolnikowi w szkodę i dobierały się do kopców kiszonki.

Pan Przemysław, który jest leśnikiem oraz miłośnikiem lokalnej historii, nie spodziewał się, że ''polowanie'' na dziki zakończy się odnalezieniem niezwykłego skarbu.

Uwagę leśnika zwróciły rozsypane na powierzchni ziemi monety. Relacjonował potem:
Najprawdopodobniej zostały wydobyte podczas orki i wypłukane przez deszcz.

Przemysław Kulpa, jako członek Towarzystwa Miłośników Ziemi Suskiej, wiedział, że znalezisko należy zgłosić do służb konserwatorskich. Pochodzenie monet zostało sprawdzone. Datuje się je na I i II wiek n.e.!

Te 86 srebrnych denarów wybito w Cesarstwie Rzymskim. Najstarsza moneta została wypuszczona do obiegu za panowania cesarza Nerwy w 96 roku, a najmłodsza pochodzi z przełomu lat 194-195.

Znalezisko jest naprawdę wyjątkowe. W województwie Warmińsko-Mazurskim nie odkryto rzymskich denarów z tamtej epoki od 1945 roku. Muzeum w Ostródzie, do którego trafił skarb, do tej pory miało w swoich zbiorach tylko trzy takie egzemplarze.

Denary zostaną zaprezentowane szerszej publiczności podczas Nocy Muzeów, czyli 14 maja. Potem staną się częścią wystawy stałej w Muzeum w Ostródzie.

http://deser.gazeta.pl/deser/1,111858,20028576,poszedl-przegonic-dziki-ktore-wchodzily-w-szkode-tymczasem.html#Czolka3Img_Z9_6


Kto wymienia kanarka na takiego kabana?