Mam pytanie o ksiazki na temat bitwy w Ardenach

[Gość]

Manteuffel chciał zdobyć Bastogne, Bayerlein także, Ritgen o tym pisze. Zatem rozkazu o zakazie zdobywania miast nie traktowali bezwarunkowo. Miasto nie było najważniejszym celem lub powodem , który wykluczał posuwanie się 5 Armii na zachód. Panika wsród Amerykanów, brak należytego rozpoznania mogła sprzyjać Panzer- Lehr. Pewność że akcja ta mogła zakończyć się niepowodzeniem to troche jak wróżenie z fusów od kawy.
Zachęcam do przeczytania książek Ritgena, Meyera, Tiekego( czerpią informacje do swoich książek także z żródeł amerykańskich), aby pózniej móc z czystym sumieniem stwierdzić, że uprawiają wyłącznie propagandę. Często pojawiający się Hinze i jego historia(monografia) 19 DPanc - to niewielki albumik, z niewielką oprawą słowną - nie jest najlepszym przykładem wiarygodności i rzetelności historycznej( jestem posiadaczem tej monografii).O ile pamiętam nie czytał Pan Hinzego. Relacje Amerykanów w książce Ambrose`a momentami porażają taką samą wiarygodnością jak meldunki strzelców pokładowych amerykańskich bombowców zgłaszających dziesiątki zestrzelonych niemieckich myśliwców. Do czego zmierzam. Opieranie swojej wiedzy wyłącznie na żródłach tej lub drugiej strony to błąd, tak samo odmawianie wiarygodności niemieckim historykom i oskarżanie ich wyłącznie o propagandę.Proszę przeczytać historię 12 SS Meyera i jej udział w bitwie w Ardenach i dokonać konfrontacji z tym co napisał np.Hinze o 19 DPanc. Czy Meyer jest apologetą 12 SS, a Ritgen Panzer - Lehr w jakimś stopniu tak, ale trudno im chyba pozbyć się emocji w opowiadaniu o ludziach których znali osobiście lub byli ich przyjaciółmi. Na kim oparł sie Skibiński pisząc swoją książkę( z całym szacunkiem dla Skibińskiego)i inni autorzy , Cole opierał sie na meldunkach OB West, które delikatnie rzecz ujmując mijały się prawdą itp i itd. To tylko historia i jako taka podlega różnego rodzaju manipulacjom.