Skocz do zawartości

Zmarł Andrzej Barański - założyciel Bractwa Historycznego i Rycerskiego w Lęborku .


Robin

Rekomendowane odpowiedzi

Ze wielkim smutkiem informuje, że w dniu 23.09.2013 roku zmarł Andrzej Barański -założyciel Bractwa historycznego w Lęborku oraz założyciel Bractwa Rycerskiego Hufiec Przedni Wójtostwa Lębork.
Niestrudzony rekonstruktor i inicjator wielu przedsięwzięć o charakterze historycznym .Mój dobry przyjaciel który zawsze potrafił się podzielić wiedza i swoim doświadczeniem. Rekonstruktor takich imprez jak bitwa Świecinem lub Grunwaldem ale tez zagadnieniami takimi jak historią II wojny .Autor wielu publikacji historycznych takich jak biuletyn historyczny . Andrzeju odpoczywaj w spokoju Amen . Robin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogrzeb Andrzeja Barańskiego odbędzie się w dniu 27.09.2013 roku w Kościele pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Lęborku przy Placu Kopernika
PLAN:
12.20 Różaniec
13.00 Masza Święta
Przejazd na cmentarz przy ul. Kaszubskiej w Lęborku .Pożegnanie zmarłego na cmentarzu .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej Barański ( HAKO ) to współczesna historia Lęborka. Zabawę w rycerstwo traktował bardzo serio. Nie tylko znał się na uzbrojeniu, ale także doskonale jeździł konno, perfekcyjnie władając przy tym białą bronią. Znakomicie strzelał z łuku. Andrzej był mistrzem modelarstwa. Jego makiety starych, średniowiecznych grodów zdobią kilka muzealnych wystaw. Każdą wolną chwilę spędzał w kuźni lub w ulubionej baszcie, która znalazła się w jurysdykcji Bractwa Rycerskiego.
Wspominający zmarłego Marcin , prezes Bractwa Rycerskiego Hufiec Przedni Wójtostwa Lębork, nie krył smutku po stracie „Hako”. Przyznał też, z całej Polski odzywają się ludzie, którzy chcą pożegnać Andrzeja Barańskiego w jego ostatniej drodze i złożyć mu hołd. „Artysta, malarz, plastyk, rzeźbiarz, trochę kowal, bo potrafił zrobić igłę czy choćby młotek. Przyczynił się też do powstania wozów taborowych i fortyfikacji w Świecinie. To także modelarz, który zrobił makietę Białogardy czy Bytowa. Potrafił zrobić mnóstwo rzeczy. We wszystko wkładał całe serce” .
Waleczny „Hako” znany był w kraju i za granicą jako człowiek z wielką pasją, wszechstronnie uzdolniony. Nie odtwarzał postaci rycerza. On tym rycerzem był. Uczestniczył w słynnych rekonstrukcjach największych średniowiecznych rycerskich bitew. Wielokrotnie był pod Grunwaldem i Świecinem. Kilka lat temu wspólnie z przyjaciółmi założył Bractwo Rycerskie, w którym był szatnym. Jako pierwszy prezes Lęborskiego Bractwa Historycznego był autorem wielu artykułów publikowanych w biuletynach historycznych.
Będąc Krzyżakiem, czy też wojem polskim, zawsze ubrany był w stroje idealnie skopiowane z dostępnych rycin i portretów. Większość średniowiecznych ubiorów oraz osobistego wyposażenia wykonywał sam. Jak mało kto znał się na płatnerstwie, rymarstwie, szewstwie, kuśnierstwie i kolucznictwie. Andrzej potrafił robić prawie wszystko. Znał się nawet na stolarstwie, restaurował stare meble. Był bardzo sprawnym snycerzem. Jego figurki rzeźbione w drewnie były cenionymi w środowisku podarunkami.
Andrzej był uzdolniony plastycznie i muzycznie. W latach siedemdziesiątych grywał na weselach i odpustach. Później pracował w policji w pionie dochodzeniowo-śledczym. Odszedł na emeryturę jako naczelnik wydziału kryminalnego. Był bezkompromisowy wobec przestępców. Jak mówią jego policyjni koledzy, „to był bardzo dobry pies”. W pracy bardzo poukładany, pomocny, sympatyczny”.
Piastując mandat lęborskiego radnego, Andrzej Barański dał się poznać jako znakomity organizator wielu imprez kulturalnych. Był współorganizatorem turniejów rycerskich, które stały się okrasą dla Lęborskich Dni Jakubowych. Był też pomysłodawcą Skrzyni Czasu uroczyście zakopanej w centrum miasta w 2012 roku na sto następnych lat. Dużo pomagał przy rewitalizacji miasta Lęborka .Andrzej Barański był zawsze wierny swoim zasadom i ideałom, nie ułatwiał sobie życia pragmatyzmem. Był człowiekiem pełnym szlachetnych pomysłów i przedsięwzięć. Otaczający go ludzie doznawali od niego życzliwości i optymizmu. „Hako” dzielił się z innymi swoim sercem, a jego znajomi i przyjaciele mogli zawsze być pewni jego bezwarunkowej i bezinteresownej przyjaźni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie