parus Napisano 4 Sierpień 2013 Autor Napisano 4 Sierpień 2013 Pobawmy się w próbę historii alternatywnej" i co by było gdyby nie wybuchło? Milionowe miasto, na bezpośrednim zapleczu frontu, węzeł komunikacyjny i nienawidzące okupanta społeczeństwo. Ja obstawiam, że pewne byłoby wyburzanie zabudowy i przygotowywanie festung", ewakuacja części ludności i nie liczyłbym na humanitaryzm w trakcie. Pewne walki z Podziemiem np w czasie dekonspiracji magazynów uzbrojenia i w związku z tym egzekucje cywilów. Potem oblężenie, zrównanie miasta z ziemią, straty materialne nie byłyby mniejsze, zaś w zabitych ... mogłyby być nawet większe.
Nadwojciech Napisano 4 Sierpień 2013 Napisano 4 Sierpień 2013 miasto, na bezpośrednim zapleczu frontu, węzeł komunikacyjny i nienawidzące okupanta społeczeństwo." O,to coś jak Kraków.I porównaj sobie jak po wycofaniu się Niemców wyglądały te miasta.W jednym było powstanie a w drugim nie.Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Nadwojciech 20:08 04-08-2013
kopijnik2 Napisano 4 Sierpień 2013 Napisano 4 Sierpień 2013 w wersji skrajnej - skutkiem mogłaby być Radziecka Europa - w perspektywie do ok. 1955 r.i nie ja to wymyśliłem...
Nadwojciech Napisano 4 Sierpień 2013 Napisano 4 Sierpień 2013 No to skrajności już mamy. :)A może jakieś bardziej pośrednie możliwości?
parus Napisano 5 Sierpień 2013 Autor Napisano 5 Sierpień 2013 Jeśli Sowieci zatrzymaliby się na linii Wisły na pół roku, to za pewnik trzeba przyjąć decyzje Niemców o umocnieniu miasta. KG AK musiałaby się ewakuować z miasta. Ryzyko aresztowania zwiększyłoby się podczas pewnego przeczesywania miasta i zamieniania go w fortece. Ludność zmuszona do prac fortyfikacyjnych i nie dałoby się sabotować zarządzeń jak w lipcu. Można było wyprowadzić" oddziały Podziemia z miasta, ale raczej nie uszłoby to uwadze Niemców i doszłoby do starć. W odwecie egzekucje i deportacje do KL. Porównanie do Krakowa zimą 1945 lekko na wyrost. Front się stabilizował, panika minęła i był czas na uspokojenie" zaplecza. Hitler po zamachu nie był już tak tolerancyjny dla swoich generałów, rozkaz o utworzeniu Festung Warschau zostałby wykonany. Podejrzewać można, że w drugim tygodniu sierpnia Warszawa byłaby już tak zapchana wojskami, że nikt rozsądny nie pokusiłby się o Powstanie.Żartem można dodać, że pod Krakowem był Koniew, słynny humanista zatroskany losem dawnej stolicy Polski, a nie regenerat Rokosowski, który z żarliwością neofity udowadniał swoje przywiązanie do ZSRR.
Nadwojciech Napisano 5 Sierpień 2013 Napisano 5 Sierpień 2013 ozkaz o utworzeniu Festung Warschau zostałby wykonany."Był wykonany,miasto status twierdzy miało od 18 października 1944.Tyle że z planów utworzenia Festung Division Warschau" nic nie wyszło i pod koniec 1944 roku w Warszawie było tylko 7612 żołnierzy WH.
parus Napisano 5 Sierpień 2013 Autor Napisano 5 Sierpień 2013 co było to wiem, interesujące jest co mogłoby być ... moze by zrobic alternatywne kalendarium, 1 sierpnia nie wybucha, na dworcach wyładowują się nowe jednostki, dodatkowo do sil policyjnych dorzucaja brygadę Kamińskiego
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.