predi888 Napisano 8 Lipiec 2013 Autor Napisano 8 Lipiec 2013 Ostatnio zacząłem chodzić na mixie,kopie się więcej ...śmieci . Wyciąłem od +48 do +54 i od +54 do 60(żeby kapsli nie kopać) ,na minusie od 0 do -18 i od -18 do -36 (żeby za gwoździami i drutami nie fedrować) .Mimo to wykrywacz wciąż wykrywa te wycięte fanty i jedyne co to mogę się domyślać że jeśli jest taki sygnał to nie warto kopać. Czy wyciętych sygnałów wykrywacz nie powinien czasami ignorować ?
akcej Napisano 8 Lipiec 2013 Napisano 8 Lipiec 2013 W proximie kanał statyczny pracuje bez dyskryminacji jest tylko identyfikacja.Natomiast wycinając od +48 do +54 i od +54 do +60 zostawiasz w glebie ciekawe drobiazgi.
predi888 Napisano 8 Lipiec 2013 Autor Napisano 8 Lipiec 2013 Co do statyka to się zgodzę ,ale dynamik wciąż mi zaznacza te cholewne kapsle .
cheetah Napisano 8 Lipiec 2013 Napisano 8 Lipiec 2013 Chodzisz na mix-ie, gdzie detektor pracuje z dwoma równoległymi, ale niezależnymi w ustawieniach, torami - dynamicznym oraz statycznym. Kapsle sygnalizuje kanał statyczny, który nie ma dyskryminacji.
Moniqa Napisano 9 Lipiec 2013 Napisano 9 Lipiec 2013 Poza tym spora część kapsli jest obecnie pokrywana innym metalem w celach antykorozyjnych więc wykrywacz widzi je jako kolor
akcej Napisano 9 Lipiec 2013 Napisano 9 Lipiec 2013 Moniqa spora część polmosów" tych z dawniejszych czasów to czyste aluminium i wykrywacz widzi je w dynamiku jako ładny kolor dając sygnał dobrze ponad +60
Moniqa Napisano 9 Lipiec 2013 Napisano 9 Lipiec 2013 Ni miałam na myśli zakrętek czyli polmosów" tylko zwykłe stalowe kapsle .Z niektórymi jest tak że sprzęty dają je radę bez problemu dyskryminować, a inne mimo że magnes je łapie dają wyraźny sygnał na kolor logicznie mysląć wychodzi na to że te piszczące " są np. delikatnie ocynkowane.To spostrzeżenie dotyczy tylko niektórych producentów kapsli .Te same kapsle były sygnalizowane jako kolor przez sprzęt Garretta , Teknetisca , Fischera i Rutusa -innych wykrywek nie mieliśmy w ekipie podczas tego sprawdzania ale podejrzewam że mogło na innych być podobnie identyfikowane.
predi888 Napisano 9 Lipiec 2013 Autor Napisano 9 Lipiec 2013 Ni miałam na myśli zakrętek czyli "polmosów tylko zwykłe stalowe kapsle ."A ja miałem na myśli aluminiowe kapsle /zakrętki po wódce. Niektóre miały wybite coś ala polska spółdzielnia spirytusowa" i mimo wycięć na zakresach,wykrywacz dawał wyraźny sygnał dźwiękowy i na wyświetlaczu .Podobny sygnał był przy takich kapslach >
cheetah Napisano 9 Lipiec 2013 Napisano 9 Lipiec 2013 Bo wszystko zależy z jakiego materiału (stopu) jest zrobiona dana zakrętka, jak leży w ziemi, jaka to ziemia jest i jeszcze od paru innych rzeczy. Przecież one były / są robione z różnych materiałów (stopów), a tylko wydaje się, że są z Al. Będziesz je spotykał na różnych, czasami dziwnych id. A jak sobie za dużo powycinasz, to masz duże szanse na wracanie do domu z niczym. Tak to już jest, że kolor w zasadzie trzeba kopać na 100%, bo nigdy nie wiadomo do końca, co pod sondą piszczy...
brodkasz Napisano 9 Lipiec 2013 Napisano 9 Lipiec 2013 Jeżeli wyciąłeś sobie zakres od 48 do 60 to w zasadzie mało co Ci zostało do kopanie :)większość monet wychodzi w tym przedziale. Ale zawsze zostają Ci łuski, folie aluminiowe blaszki, jakiś ołów i mosiądz. No i jeszcze kupa złomu :)Pozdrawiam Brodkasz.
predi888 Napisano 9 Lipiec 2013 Autor Napisano 9 Lipiec 2013 Czyli lepiej kolorek zostawić bez dyskryminacji ? Dobrze wiedzieć ,dzięki :)
predi888 Napisano 9 Lipiec 2013 Autor Napisano 9 Lipiec 2013 Aha ,jeszcze jedno .Chodzę na samym dynamiku i wykrywacz coś znajdzie,sygnalizuje dźwiękowo i na wyświetlaczu (sprawdzam kilka razy + pip pointer) a gdy zabieram się do kopania to fant nagle znika" wt Przywykłem że proxa daje czasami fałszywe sygnały ale w przypadku sygnałów pewnych" zdażają się po prostu jaja . Kopę na domyślną głębokość,badam wykrywaczem dziurę i górkę a tu fant znikł .O co tu chodzi ?
cheetah Napisano 9 Lipiec 2013 Napisano 9 Lipiec 2013 [quote]Czyli lepiej kolorek zostawić bez dyskryminacji ?[/quote]No, oczywiście, że tak. Pamiętaj, że id takich samych przedmiotów, ale leżących w różnych glebach i w różnych pozycjach - może być różne. Ba, mało tego - id może się zmieniać w trakcie kopania i odkrywania przedmiotu. Jak sobie robisz dyskryminację wybiórczą, to na bank pomijasz wiele fajnych obiektów... [quote]ale w przypadku sygnałów pewnych" zdarzają się po prostu jaja. Kopię na domyślną głębokość, badam wykrywaczem dziurę i górkę, a tu fant znikł.[/quote]Takie rzeczy w zasadzie się nie zdarzają. Jeśli obiekt jest wyraźnie sygnalizowany na kolor, a potem znika się, to oznacza, że albo się gdzieś przykleił (łopata, buty, etc.), albo jest daleko odrzucony poza wykopaną ziemię, albo jest bardzo mały i tak się ustawił pod górką ziemi, że detektor go nie chwyta (tak bywa, oj bywa...). Może być też tak delikatny, że rozpadnie się podczas kopania i sonda już go nie może zobaczyć, a może zostać też w ścianie...Wiele możliwości, jak widzisz... Trzeba rozejrzeć się szeroko wokół dołka, obstukać łopatę i buty, rozgarnąć ziemię. Mnie zdarzyło się całkowite zniknięcie się" dwa razy w życiu... wszystkie inne zniknięcia się" odnajdywałem... ;)A co do domyślnej głębokości" - to zapomnij - Proxa będzie pokazywała to, co akurat jej się uwidzi"... Pin-pointer jest skalowany przez producenta zapewne do jakiejś tajemniczej", nieujawnianej monety, więc reszty sobie sam dopowiedz...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.