Gość Napisano 4 Sierpień 2002 Napisano 4 Sierpień 2002 Otrzymałem w prezencie dwa naboje, sygnowane przez polską wytwórnie z lat 30-tych XXw. Co jest ciekawe to czubki są drewniane. Naboje są fabryczne, identyczne jak do Mausera. Do czego służyły takie naboje?
Gość Napisano 4 Sierpień 2002 Napisano 4 Sierpień 2002 Nie ma się co śmiać. Dziadek opowiadał mi, że naboje szkolne miały pocisk drewniany, a sklerotykiem to on zdecydowanie nie był...
Nordland Napisano 4 Sierpień 2002 Napisano 4 Sierpień 2002 Drewniane naboje do mausera to kiedyś standart na szkoleiówce. Nawet dziasiaj do potrzeb Reenactingu (w Czechach) produkuje się i używa na zlotach takiej właśnie drewnianej amunicji.
Gość Napisano 5 Sierpień 2002 Napisano 5 Sierpień 2002 Naboje z drewnianymi lub plastikowymi czubkami są uzywane jako naboje ćwiczebne do broni automatycznej działającej na zasadzie odprowadzenia gazów przez boczny otwór w lufie. Nabój ślepy jeżeli nie używa się specjalnej nakrętki na lufę nie jest w stanie napędzić mechanizmów broni (zbyt szybki spadek ciśnienia w lufie). RKM Browning nie posiadał takiej nakrętki stąd konieczność stosowania amunicji z drewnianymi czubkami. Drewniany czubek pocisku miał zbyt małą energię kinetyczną by zrobić krzywdę komukolwiek dlatego był bezpieczny dla ćwiczących żołnierzy.
PATRON Napisano 5 Sierpień 2002 Napisano 5 Sierpień 2002 Kolega Furs chyba kapeńkę pomylił pojęcia. Pociski drewniane używane w Polsce miały konstrukcję czubka dwustopniową : stopka + pocisk i były wydrążone w środku miało to na celu spowodowanie rozerwania pocisku tuż za wylotem lufy więc nie może tutaj być mowy o żadnej energii kinetycznej pocisku drewnianego ponieważ nie było już żadnego pocisku za lufą(tylko kupa trocin).Naboje te nazywano również nabojami izbowymi.Kolega Nordland ma zaś 100% racji w Polsce nie służyły one do wystrzeliwania granatów ponieważ konstrukcja granatów nasadkowych była przystosowana do naboi ślepych nie zaś szkolnych.Nawiasem mówiąc takie same (konstrukcyjnie ) naboje z drewnianym czubkiem produkowano do Lebela.Pozdrawiam - Granada
Gość Napisano 5 Sierpień 2002 Napisano 5 Sierpień 2002 naboje te rowniez sluzyly do odpalania granatów od garlacza!
Nordland Napisano 5 Sierpień 2002 Napisano 5 Sierpień 2002 Do garłacza owszem ale nie w Polsce :) . Schiessbecher był tylko u niemców.A do tego miały zupełnie inny wymiar i kształt. Jeżeli kts cie interesuje Garłaczem chetnie wymienie informacje. (Mam wiele niemieckch opracowań tego tematu)
Gość Napisano 6 Sierpień 2002 Napisano 6 Sierpień 2002 Kolego Granada nie pomyliłem pojęć. Opisałem do czego stosowano naboje z drewnianymi pociskami (napędu automatyki w broni automatycznej).Ponadto niestety pociski drewniane pomimo wydrążenia nie rozrywały się tak często jak myślisz, oraz zostawał nierozerwany wierzchołek pocisku który za nic niechciał spadać tuż za wylotem lufy.Wydrążenie zaś służyło na zasadzie Mieeni do uszczelnienia pocisku w przewodzie lufy.Ps. Używane w wojsku polskim garłacze konstrukcji francuskiej do karabinów Lebel i Berthier przystosowane były do strzelania amunicją ostrą, (pocisk przechodząc przez kanał w granacie uruchamiał zapalnik czasowy (kanał ogniowy))
Gość Napisano 6 Sierpień 2002 Napisano 6 Sierpień 2002 Czytałem że podczas Powstania Warszawskiego ruscy zrzucali nam takie naboje zamiast ostrych niezła pomoc.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.