Schron

[gucio2]

Czy wiecie że, we Wrocławiu na terenie dawnej gazowni w dzielnicy Tarnogaj przy ulicy Gazowej znajduje się poniemiecki schron. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby niejedna rzecz schron ten był dwa razy konserwowany aby woda nie zaciekała do niego czyli położono odpowiednią izolację przeciw wilgoci. Ale mało tego ja w 1973 w połowie lata, byłem tam wewnątrz wraz z ekipą remontową. Więc tak śmiem twierdzić że jest to najlepiej wyposażony schron przez Niemców w czasie II wojny światowej i to to tej pory. Posiada zaplecze socjalne na ścianach białe kafelki, komplet baterii na ciepłą i zimną wodę brodziki do mycia stóp, basenik do kąpieli, oraz z boku pomieszczenie szerokie na 2m długie na 3m wysokie na jakieś 2,40m a wejście do magazynu to takie małe drzwi stalowe jakieś 1,50wysokie. Pomieszczenie to w roku 1973 do lata było zamurowane i nikt o nim nie wiedział. Tylko ten co miał dostęp do schronu a to byli nie liczni pracownicy z 5 do 10 osób. Pomieszczenie od góry do dołu wyłożone kafelkami białymi jak się do niego weszło to jak do sklepu mięsnego z takimi samymi listwami z hakami i temperatura bardzo niska i stabilna.
Uważam że w całym Wrocławiu a nawet na dolnym śląsku nie ma tak zadbanego i wyposażonego schronu gotowego w każdej chwili do użytku i to mało można w nim przebywać przez miesiąc czy więcej nie wychylając nosa z niego. Oczywiście uwzględniając że magazynek żywnościowy mamy pełny.
Oczywiście na Tarnogaju są jeszcze dwa schrony obecnie spełniają rolę piwnic pod dwoma bliźniaczymi domami naprzeciw gazowni jednym słowem na schronie Niemcy postawili budynek obecnie mieszkalny. Ale one się nie umywają do tego pierwszego.