Skocz do zawartości

Trzydzieści pensji za znalezienie zabytku - ciekay artykuł


Kokojambo

Rekomendowane odpowiedzi

http://biznes.onet.pl/trzydziesci-pensji-za-znalezienie-zabytku,18497,3584058,1,news-detal

Co zrobić, gdy przez przypadek trafisz na skarby? Czy przedmioty zabytkowe trzeba oddać do muzeum, czy też można je sprzedać przez internet? Do kogo należałyby drogocenne butelki szampana, gdyby znaleźli je polscy nurkowie?

Martyna Mroczek: Czy osobie, która znalazła jakiś przedmiot, zawsze należy się znaleźne?

Aneta Wrona-Kłoczko, prawnik z Kancelarii Prawnej M. Szulikowski i Partnerzy:

Zgodnie z Kodeksem cywilnym, „znaleźne” przysługuje znalazcy każdej rzeczy tylko wtedy, gdy niezwłocznie po jej znalezieniu zawiadomi osobę uprawnioną do odbioru rzeczy, tj. właściciela.

W przypadku, gdy znalazca nie wie, kto jest uprawniony do odbioru rzeczy, albo jeżeli nie zna miejsca zamieszkania osoby uprawnionej, nie zwalnia go to z obowiązku zachowania uczciwości, jeżeli liczy na znaleźne. Powinien on w takiej sytuacji niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu rzeczy odpowiedni organ państwowy (starostę).

Zgodnie z przepisami pieniądze, papiery wartościowe, kosztowności oraz rzeczy mające wartość naukową lub artystyczną znalazca powinien oddać niezwłocznie na przechowanie staroście, inne zaś rzeczy znalezione - tylko na żądanie tego organu.

Zatem znaleźne nie przysługuje znalazcy, który nie wywiąże się ze swoich obowiązków.

Natomiast, jeżeli znalazca uczyni zadość swoim obowiązkom, może żądać znaleźnego w wysokości jednej dziesiątej wartości rynkowej rzeczy znalezionej.

Ale uwaga! Znaleźne nie przysługuje automatycznie! Bardzo ważny jest obowiązek zgłoszenia roszczenia o zapłatę znaleźnego osobie uprawnionej do odbioru rzeczy. Warto pamiętać, że wygasa ono, jeżeli znalazca nie zgłosił swojego żądania najpóźniej w chwili wydania rzeczy!

Warto podkreślić przy tym, że znaleźne nie przysługuje w razie znalezienia rzeczy w budynku publicznym albo w innym budynku lub pomieszczeniu otwartym dla publiczności ani w razie znalezienia rzeczy w wagonie kolejowym, na statku lub innym środku transportu publicznego. Wówczas znalazca obowiązany jest oddać rzecz zarządcy budynku lub pomieszczenia albo właściwemu zarządcy środków transportu publicznego, a ten postąpi z rzeczą zgodnie z właściwymi przepisami.

- Jeśli przypadkowa osoba znajdzie jakieś wartościowe przedmioty, czy ma prawo czerpać z nich zyski?

- Jeśli przypadkowo znajdziemy wartościowe przedmioty, możemy przypuszczać, że właściciel wyrzucając je chciał się ich pozbyć, czyli – zgodnie z Kodeksem cywilnym - porzucił je z zamiarem wyzbycia się prawa własności do nich. Porzucenie wymaga wyzbycia się posiadania rzeczy przez właściciela w taki sposób, by umożliwić każdemu objęcie tej rzeczy w posiadanie.

Taka porzucona rzecz stanie się wówczas tzw. rzeczą niczyją i każdy będzie mógł nabyć własność tej rzeczy przez objęcie jej w posiadanie samoistne. W wyniku tego osoba, która znajdzie takie drogocenne przedmioty, będzie mogła stać się ich właścicielem, jeżeli np. zabierze je ze śmietnika do domu.

Z drugiej strony jednak, jeżeli znalazca ma świadomość, że znalezione przedmioty są drogocenne, tzn. mają znaczniejszą wartość materialną, możemy mieć do czynienia ze znalezieniem skarbu. Wówczas obowiązkiem znalazcy jest oddanie rzeczy właściwemu organowi państwowemu. Taka rzecz staje się wówczas własnością Skarbu Państwa, a znalazcy należy się odpowiednie wynagrodzenie.

- Czy w przypadku znalezienia zabytkowych przedmiotów znalazca ma obowiązek oddać je do muzeum, czy może np. sprzedać przez internet?

Jeśli znajdziemy przedmiot, co do którego istnieje przypuszczenie, iż jest on zabytkiem archeologicznym, przepisy ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami zobowiązują nas do zabezpieczenia go i oznakowania miejsca jego znalezienia oraz niezwłocznego zawiadomienia o znalezieniu przedmiotu właściwego wojewódzkiego konserwatora zabytków lub właściwego wójta, burmistrza czy prezydenta miasta.

Warto wspomnieć przy okazji, że osobom, które odkryły bądź przypadkowo znalazły zabytek archeologiczny i dopełniły wskazanych powyżej obowiązków przysługuje nagroda pieniężna lub dyplom. Nagrodę pieniężną przyznaje się, gdy zabytek posiada znaczną wartość historyczną, artystyczną lub naukową. Wartość przyznanej nagrody nie może być większa, niż 25-krotne przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w poprzednim roku kalendarzowym. W wyjątkowych wypadkach, gdy zabytek posiada oprócz znacznej wartości historycznej, artystycznej lub naukowej także znaczną wartość materialną, na wniosek wojewódzkiego konserwatora zabytków wysokość nagrody pieniężnej może być podwyższona do 30-krotnego przeciętnego wynagrodzenia.

- Niedawno świat obiegła wiadomość o znalezionych w wodach Wysp Alandzkich butelkach szampana wartych ok. 50 tys. euro za sztukę. Fińskie prawo stanowi, że tego rodzaju znaleziska są własnością państwa. A co by było, gdyby to w polskich wodach dokonano takiego znaleziska?

Gdyby w polskiej części Bałtyku znaleziono tak stare butelki szampana o znacznej wartości materialnej, sytuacja wyglądałaby podobnie jak w przypadku fińskim. W tej sytuacji wiadomo, że ich właściciel nie byłby znany, więc wydobywający zgodnie z Kodeksem morskim obowiązany byłby wydać wydobyte butelki szampana urzędowi morskiemu, który przeprowadziłby odpowiednie postępowanie wyjaśniające w celu ustalenia ich właściciela

Jeżeli właściciel mienia w terminie sześciomiesięcznym od dnia wezwania przez dyrektora urzędu morskiego nie zgłosiłby się w celu odbioru, dyrektor urzędu morskiego mógłby sprzedać wydobyte mienie i sumę uzyskaną ze sprzedaży po odliczeniu należności wydobywającego i swoich kosztów złożyć do depozytu sądowego. Wydobywcy butelek szampana należałby się zwrot kosztów i wydatków oraz wynagrodzenie.
Rozmawiała Martyna Mroczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie