Wlochy ,pare slow o piszczeniu

[Wojciech Owski]

Witam, o piszczeniu we wloszech wiadomo niewiele, wiec dzis wszedlem na strone wloskich hobbistow piszczalkowcow i oto co udalo mi sie odczytac:
-zabronione poszukiwania na terenach uznanych za archeologiczne
-na pozostalych lepiej spytac o zgode w najblizszej gminie"
-mozesz zatrzymac wykopany przedmiot jesli nie jest starszy niz 50 lat, jesli wiek znaleziska przekracza 50 lat musisz zawiadomic lokalne wladze w ciagu 24 godzin od znalezienia
-mozna poszukiwac na plazach ale tylko do 6 metrow od linii wody(jesli plaza jest platna to pytac o pozwolenie zarzadce)
-policja (carabinieri) ma prawo dokonac przeszukania w twym mieszkaniu jesli znajda cie w posiadaniu nawet samej saperki, za odkrycie w twym mieszkaniu fantow nie zgloszonych grozi 1 rok pozbawienia wolnosci i od 310 do 3099 euro grzywny.
Nie brzmi optymistycznie z prawem , mieszkam na polnocy wloch ,okolice jeziora Garda, jest tu kilka pieknych miejsc ale po tym co przeczytalem to nie ma co ryzykowac bo mam tu zameldowanie, ale jesli ktos jest przejazdem to mozna sie skusic, pozdrawiam