TheAdam1978A Napisano 11 Kwiecień 2010 Autor Napisano 11 Kwiecień 2010 Witam.Co doradzicie,master czy prospektor? Który lepszy?
banancew Napisano 16 Kwiecień 2010 Napisano 16 Kwiecień 2010 Miałem Mastera III.Wcześniej był ACE 250, jakaś chinszyzna GS cośtam, potem tesoro silver umax - generalnie lubię eksperymetować. I Master III mnie załamał. Idea fajna - duoton, VCO, ale na poligonie" wyszła polska konstrukcja. Absolutnie odradzam, ostatnio na alledrogo widziałem tą wykrywkę na licytacji za... 400 zł a jeszcze był jeden dzień do końca, szczerze współczuję osobie która za takie pieniądze go kupiła.Wykrywacz niestabilny, zasięgi w ziemi przy rozsądnych ustawieniach czułości (nie powodujących samowzbudzeń) w granicach 10 cm dla srebrnego sygnetu.Zazaczam, że szukam drobnicy i na nią ten wykrywacz absolutnie się nie nadaje, może fachmani od militarki powiedzą co nieco innego.Prospektora nie miałem, ale mój kolega z nim chodził i widziałem, ze wyciągał fajne drobne fanty, i nawet nie narzekał tak jak ja ;)No ale niech się wypowiedzą ci, którzy go posiadają.
Brobo Napisano 16 Kwiecień 2010 Napisano 16 Kwiecień 2010 Prospector w moim odczuciu jest sprzetem bardzo latwym w obsludze i w miare stabilnym na statyku ale tylko w momencie gdy nie ma kontaktu z wilgocia. w czasie lekkiego deszczu nie ma szans na poszukiwania. zasiegi na chwile obecna rowniez daja wiele do zyczenia. na plytko zalegajace fanty sprzet calkiem przyzwoity
TheAdam1978A Napisano 20 Kwiecień 2010 Autor Napisano 20 Kwiecień 2010 Dzięki wielkie,widzę że szkoda kasy na oba cuda.Szlag mnie trafia gdy dają piękne opisy do byle złoma.
bassista Napisano 21 Kwiecień 2010 Napisano 21 Kwiecień 2010 Witam, miałem swego czasu Prospectora a kumpel z którym biegałem po lesie miał Mastera III. Z tego co zauważyliśmy Master jest mniej stabilny na większych czułościach, bardziej delikatny i wrażliwy na wilgoć i ma moim zdaniem troszkę mniejszy zasięg w stosunku do Prospectora, nie mniej jednak jest bardziej czuły na drobnice. Ze swoim Prospectorem nie miałem problemu w deszczu (może to kwestia egzemplarza) za to Master wzbudzał się na wilgotnej trawie. Master ma też większe możliwości (pinpoint, duoton). Moim zdaniem jest tu wybór między mniej zawodnym, głębszym ale mniej czułym na drobnicę wykrywaczem a nieco płytszą i bardziej wyposażoną piszczałką. Ktoś chodził jeszcze z takimi wykrywkami w tym samym czasie?
ARKADIO.IE Napisano 22 Kwiecień 2010 Napisano 22 Kwiecień 2010 http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=261925to na tyle A następny model poszukaj w Wyszukiwarcepozdrawiam
TheAdam1978A Napisano 30 Kwiecień 2010 Autor Napisano 30 Kwiecień 2010 Dzięki ARKADIO za link.Bardzo interesujący wątek.Mniejsza o mastera ale ten opis wpływu mocowania cewki i jej kąta nachylenia uważam za bardzo ważny.Zrobiłem mały test z badziewiem marki MD.Wyrzuciłem metalową śrubkę mocującą cewke i założyłem plastikową 8 mm.Szok,do tej pory łapał 5 zeta z powietrza z 9 cm,a teraz z ponad 15 cm.A poza tym kupiłem pulsara IV.Wole nie mieć problemów ze wzbudzaniem itd., a dyskryminacji tam gdzie chodzę i tak bym nie używał:) Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.