Skocz do zawartości

Rutus Proxima - spostrzeżenia


Znany

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
mazow popieram twoją wypowiedz,ja rownież twierdzę że proxi jest rewelacyjna i ciągnie super fanciki...pozdro.a to czy ciagnie z 15 czy 20 czy 30 cm to jest śmieszne gadanie i gdybanie który sprzęt lepszy,wszystko jest uzależnione od mineralizacji gleby ,jej rodzaju, warunków panujacych na danym polu i za każdym razem chodząc z tym samym sprzętem po tym samym polu bedzie się on inaczej zachowywał..do proximy trzeba trochę cierpliwości a w miarę jej poznania szukanie z nia to czysta przyjemność...
  • Odpowiedzi 53
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Witam,
no to i ja dorzucę swoje pierwsze spostrzeżenia (tj. po dwóch czteroipółgodzinnych wypadach z PROximą, wcześniej trzy lata łażenia z ACE250), uwagi i wątpliwości:
- widać i czuć, że sprzęt poważniejszy" od ACE. Bardzo dobre wykonanie, a po odpowiedniej regulacji podłokietnika i wysięgnika ciężar nie jest zbyt dokuczliwy,
- menu proste i intuicyjne, potrzebną funkcję można znaleźć i nastawić b. szybko,
- sprzęt wyraźnie głębszy" od ACE (po raz pierwszy kopałem tak głęboki dołek po czubeczek" od tępołukowego mausera, chyba ponad 30 cm, jakieś blaszki mosiężne też były głębiej, niż zdarzało się to z garrettem),
- pinpoint działa bez zarzutu (z resztą w ace też nie można było czepiać się tej funkcji),
- chyba wymaga trochę wolniejszego chodzenia / przemiatania niż ace? Jeśli ktoś ma spostrzeżenia / wskazówki w tym temacie, to chętnie je poznam (gdy zacząłem swoim starym, dość szybkim tempem nic nie wychodziło, sygnały zaczęły się, gdy wyraźnie zwolniłem),
- niestety, okazuje się, że sporo nauki przede mną - interpretacja wskazań nie jest tak banalnie prosta jak w ace.
Po lekturze Forum zdecydowałem się na następujące ustawienia: dyskr. od -30 do nawet 0, czułość początkowo 39, teraz 37-35. Rutus daje mi bardzo dużo sygnałów iejednorodnych" (tj. -> <-). Jak są w miarę wąskie" to kopię, różne rzeczy wychodzą. Czy jest szansa, że pod tymi baaardzo szerokimi" będzie jakiś atrakcyjny kolorek, czy raczej czekać na bardziej jednorodne"? Gdy pojawiały się dwa prostokąciki nad sobą, zawsze wykopywałem konkretny kawałek kolorowego metalu, ale taka sytuacja coś za rzadko to mi się trafiała (a miejscówka była raczej dobra, paręnaście metrów obok szedł mój kanarek i jego obecna operatorka wyciągnęła trochę więcej fantów niż ja),
- prześladują mnie sygnały jednorazowe" - piśnie raz, wskaże np. -> +80 <- ale nie sposób coś namierzyć w tym miejscu. Coś robię nie tak? Kabel na pewno dobrze, ściśle owinięty wokół sztycy, żadnych linii energetycznych w pobliżu... Zejść jeszcze z czułością?
- dość oszczędnie obchodzi się z akumulatorkami (po 9 godzinach pracy wskazuje, że zostało jeszcze 60-parę %, używam GP 2700 mAh).
To tyle w miarę a gorąco", będę wdzięczny za uwagi i podpowiedzi, które pozwolą mi lepiej i szybciej poznać sprzęt. Pozdrawiam!
Napisano
Co do szybkości przemiatania lepiej wolno machać bo ręka się tak nie męczy poza tym jak chodzisz bez słuchawek przy szybkim machaniu możesz nie usłyszeć głębszych sygnałów. Na las możesz obniżyć dyskryminacje do -45.
Na sygnały niejednorodne nie patrz się za bardzo jak sygnał nie jest rwany to kop.
Jak ci wyskakują jednorazowe sygnały to spróbuj dostroić do gruntu albo zmniejsz czułość

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie