Skocz do zawartości

Niecodzienne znalezisko - matryce map


Blitz45

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?id_news=34954

Wyjątkowe znalezisko w Brzeźnie: aluminiowe matryce z II wojny do drukowania map


Nawet 15 kilogramów aluminiowych matryc do drukowania map wojskowych znaleziono podczas prac remontowych w Parku Brzeźnieńskim. Nz. Piotr Bik (l), właściciel firmy Explosive, której pracownicy dokonali tego odkrycia oraz archeolog Piotr Matuszewski z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku.
Niewykluczone, że nawet setkę aluminiowych matryc drukarskich z II wojny światowej znaleziono w czasie prac remontowych prowadzonych na terenie parku w Brzeźnie. Niemieccy drukarze wykorzystywali je do drukowania wojskowych map.

Wśród znalezionych matryc są także takie, które dotyczą ziem polskich.
Aluminiowe płyty znaleziono w tej części parku brzeźnieńskiego, która znajduje się najbliżej Nowego Portu. Były zakopane 1,5 metra pod ziemią, pod drzewem stojącym przy jednej z alejek. Znaleźli je robotnicy, którzy prowadzą tu prace remontowe. W pierwszej chwili podejrzewali, że natrafili na niewybuch. Wezwani na miejsce pracownicy firmy saperskiej odkryli jednak, że chodzi o znalezisko znacznie bardziej cenne niż niż kolejny pocisk czy granat.

- Początkowo aluminium dawało sygnał podobny do bomby lotniczej – zdradza Piotr Bik z firmy Explosive. – Dopiero po odkopaniu okazało się, że są to matryce służące do druku map.

- Płyty zostały pewnie zakopane przez jednego z niemieckich żołnierzy. W tym czasie Rosjanie już wchodzili do miasta. Niemieccy mieszkańcy miasta i żołnierze opuszczali Gdańsk na statkach, które odpływały z Nowego Portu – mówi Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Znalezisko nie dość że cenne i ciekawe, to także ciężkie. Znalezione płyty ważą w sumie ok. 15 kg. Trudno ustalić ile ich jest, ponieważ tworzą duży, sprasowany blok. Jedynie kilka z nich wykopano luzem.

- Te, które mogliśmy przejrzeć wskazują, że są to matryce do map z frontu wschodniego. Na jednej z nich znaleźliśmy napis ylko dla żołnierzy niemieckich", napisany po niemiecku i rosyjsku. Na innej napis Lomscha", który może odnosić się do polskiej Łomży – opisuje Piotr Bik.

Wiele z matryc jest w złym stanie, gdyż aluminium łatwo się utlenia. Teraz muszą szybko trafić w dobre ręce, by jak najwięcej z nich ocalić przed całkowitym zniszczeniem. Po konsultacji z wojewódzkim konserwatorem zabytków tablice zostały przekazane do gdańskiego Muzeum II Wojny Światowej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie