sztora Napisano 12 Lipiec 2009 Autor Napisano 12 Lipiec 2009 Witam,kupiłem chińską replikę STG 44 i teraz pracuje nad jej wyglądem. Ostatnio zabrałem się za kolbę i tutaj mam wątpliwości... Okucia w tej replice zostały zamocowane za pomocą krzyżakowych wkrętów do drewna więc postanowiłem je wymienić na te z pojedynczym rowkiem, lecz jak się dowiedziałem w paru sklepach już takowych nie ma. Wygrzebałem trochę starych wkrętów z pojedynczym rowkiem lecz mają one płaską główkę, a z tego co widziałem na zdjęciach w STG 44 były z wypukłą główką. Tu mam pytanie do znawców czy w czasie wojny montowane były tylko te z wypukłą główką czy z płaską też były spotykane. Chciałem się także dowiedzieć jak montowano te okucia w czasie wojny? Czy były montowane za pomocą śrub bo wkrętów do drewna to chyba nie ? Jeżeli były mocowane za pomocą śrub to czy do kolby, w miejscu mocowania były dorabiane gwinty?? Prosiłbym jeśli można o zdjęcia. Zależy mi na tym żeby wszystko możliwie najdokładniej odzwierciedlało oryginał. W ostateczności zamontuje okucia tymi wkrętami które posiadam jednak chciałbym żeby wszystko było tak ja w oryginale.
dect Napisano 13 Lipiec 2009 Napisano 13 Lipiec 2009 Uzywano wkretow z wypukla glowka - w warunkach polowych pewnie montowano takze plaskie chociaz nie spotkalem sie z czyms takim.Tutaj http://egun.de/market/item.php?id=2335601 mozesz zobaczyc jak te sruby wygladaly. To w tej chwili najlepszy zestaw replik jaki jest do dostania. Dwie dluzsze sluza do mocowanie kolby do mufy. Tu z kolei http://stg.online.pl/readarticle.php?article_id=25 widac jak wygladaly w drewnie. Na dzien dzisiejszy to najlepsze foty jakie mam przy sobie.
sztora Napisano 24 Lipiec 2009 Autor Napisano 24 Lipiec 2009 tutaj widać wkręty okuć. Gdy się przyjrzeć widoczne są wycięcia na końcu rowków.
sztora Napisano 24 Lipiec 2009 Autor Napisano 24 Lipiec 2009 Witam,niedawno skończyłem prace nad kolbą i chciałbym ją zaprezentować. Wiem że kolba nie wygląda idealnie, między innymi ma iedopracowany" kształt. Krawędzie są za bardzo zaokrąglone (niestety sam nie jestem w stanie tego skorygować). Wkręty które zastosowałem mają wycięte kawałki na końcach rowków (co do wkrętów to wyciągnąłem je ze starej ławki :D). Jednak są one półokrągłe a wiec wizualnie spełniają swoją rolę. Jestem zadowolony z koloru kolby (nie wiem dlaczego, ale na zdjęciach kolor wyszedł o wiele jaśniejszy niż jest w rzeczywistości). Porównując kolor kolby ze zdjęciami oryginalnych kolb jest prawie identyczny (odnośnie koloru też poleciałem po kosztach gdyż zastosowałem lakierobejce użytą do malowania ławki z której wziąłem wkręty :D). Lakierobejca to ciemny orzech znanej firmy produkującej farby. Zdaje sobie sprawę z niedociągnięć i zamierzam kiedyś zastąpić ją porządną repliką jednak na razie musi wystarczyć to. Wg mnie spełnia ona jako tako swe zadanie wizualne i co najważniejsze została wykonana praktycznie bez kosztów :D.
sztora Napisano 24 Lipiec 2009 Autor Napisano 24 Lipiec 2009 zdjęcie robiłem w ciemniejszym miejscu więc kolor jest ze zdjęcia jest zbliżony do rzeczywistego jednak jeszcze jest troszkę jaśniejszy.
sztora Napisano 24 Lipiec 2009 Autor Napisano 24 Lipiec 2009 tutaj widoczny wkręt dolnego okucia. Jest ma troszkę zjechany rowek ale jest to spowodowane dokręcaniem do kolby, wg mnie nie jest to aż tak rażące gdyż w warunkach polowych na wojnie na pewno zdarzały się takie zarysowania przy odkręcaniu. kolor zupełnie inny na zdjęciu gdyż robiłem je w miejscu na które mocno padało światło słoneczne..
sztora Napisano 24 Lipiec 2009 Autor Napisano 24 Lipiec 2009 tutaj górne okucie wraz z wkrętem. Koba także nie oddaje właściwego koloru przez padające mocne światło słoneczne.
sztora Napisano 24 Lipiec 2009 Autor Napisano 24 Lipiec 2009 Tutaj mam kolejne pytanie, może trochę nie w temat ale powiązane. Otóż chcę teraz przerobić chwyt pistoletowy. Przeglądając zdjęcia kolb (pomijając niedociągnięcia kształtu) doszedłem do wniosku że ta kolba którą posiadam jest bardziej podobna do tych stosowanych MP43 niż późno wojennych STG 44. Na zdjęciach niektóre karabiny mają okładziny chwytu brązowe z czego wnioskuje że drewniane, a na innych czarne więc wydaje mi się że są bakielitowe. W związku z tym (o ile się nie mylę co do tych okładzin)w jakich okresach stosowano te okładziny, czy stosowanie tych okładzin było powiązane ze zmieniającymi się kształtami kolb. Czy ktoś może mi doradzić jakie powinienem zastosować?
dect Napisano 25 Lipiec 2009 Napisano 25 Lipiec 2009 Bakelitowe tez byly w 2 kolorach - czarnym i 'drewnopodobnym' brazowym. Nie wiem od kiedy zaczeto stosowac na masowa skale bakelitowe, ale nijak sie to mialo do zmienionego ksztaltu kolby - w tym sensie, ze zmiany sie nie pokrywaly. Jakiekolwiek uzyjesz bedzie ok, chociaz koniec wojny (MP44) to raczej bakelit.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.