Małe a cieszy...

[krecik wz. 65]

Wydaje mi się , że ten temat nie był poruszany - jeśli się myle prosze dać po łapach ;)
Od wielu lat , wychodząc w teren zabieram ze sobą mały wykrywacz - służący do ''namierzania'' przewodów elektrycznych. Niby głupi gadżecik a jakże pomocny !
Jego zasięg nie poraża - 5 może 10 cm. Jednak po rozgarnięciu ziemi można namierzyć fancik z dokładnością co do centymetra.Gorąco polecam - za pare zł. można to nabyć w każdym sklepie elektrotechnicznym , allegro etc. etc.
Nie ma sensu kupować wykrywaczy ''wypasionych''- cena wyższa a dodatkowe funkcje są w naszej pracy potrzebne jak świni - siodło :)
Pozdrawiam

[Marek94]

dobry pomysł ja mam straszne problemy z doładnym namiezamiem a takie małe cudo mam w domu bardzo mi pomogłeś dzięki