Slajmi130 Napisano 23 Maj 2009 Autor Share Napisano 23 Maj 2009 Witam podczas przemarszu zaplątałem się w różż albo raczej w jeżyny i wyrżnąłem niezłego kozła. małozębów sobie nie wybiłem giwerą. Ale jak wstałem to buuuuu. Zerwałem pasek od ładownicy. Panowie jak to naprawić zeby było dobrze? i bezbólowo? szkoda mi bo to oryginał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 23 Maj 2009 Share Napisano 23 Maj 2009 Jak na pułke to wystarczy skleić, jak na reko o trzeba roznitować i wymienić pasek na nowy. Poszukaj w okolicy kaletnika względnie starego szewca, może ktoś taki będzie mieć lepszego pomysła.Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.