Skocz do zawartości

Sd.Kfz.7/2 z Pilicy


Gość Henryk Gralec

Rekomendowane odpowiedzi

czytam to wszystko a szczegónie bzdury facetów, którzy o eksploracji zwłaszcza cięzkich pojazdów mają takie pojęcie jak ja o pilotowaniu staku kosmicznego.
Owszem wydobycie tego pojazdu to oczywiście ciekawe wydarzenie, ale dlaczego zaraz domyślać się nie wiadomo czego w tym ,że kogoś nie dopuszczono aby mógł nosem dotknąć gąsienicy lub sfilmować całej akcji.Przecież to takie proste, że aż banalne.
1. sponsorzy czyli duże firmy zapłacili za akcję i nie życzyli sobie żadnych ofiar wśród miejscowej ludności i gapiów, np. na skutek podejścia jakiejś niedołęgi pod gąsienice wyciągarki, zerwania liny lub wybuchu niewypałów znajdujących się na zakrytym całkowicie w mulw wraku ciagnika ( bo był to ciągnik półgąsienicowy Sd.Kfz.7/2 opancerzony z działkiem 3,7 plot.)
Wtedy mieliby nie reklamę, ale razem z ekipą techniczną wizytę prokuratora w pierdlu.
2.Akcja zakończyła się nie w nocy, ale o 8 rano 5 lipca z uwagi na właśnie bezpieczeństwo.
Jak ktoś był chętny mógł wejść na obiekt trzymany na linie na mieliżnie przed ponownym zsunięciem się do dołu z którego był wyciągnięty i przy brdzo silnym nurcie rzeki.Zostawienie wieczorem i rozpoczęcie eksploracji znowu rano to były kolejne pieniądze sponsorów, które jak wiemy dają niechętnie, a jśli ktoś ma ine zdanie, to zapraszam do sponsorowania.
3.Oiekt został wyciągnięty dla Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie za zgodą Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Piotrkowie Trybunalskim i w jego obecności, także darujcie sobie wszyscy jakiekolwiek domniemania i domysły:a jak?, a po co?, a dlaczego? i inne icie piany".
Jak wiemy wszyscy jest przewieziony na Saybę, a więc nie ma mowy o innym przeznaczeniu niż ekspozycja w Muzeum. Czy będzie odrestaurowany? mam nadzieję że tak,bo stan w jakim się znajduje
jest OK.
4.Skansen rzeki Pilicy i Towarzystwo, które zostało powołane przez Pana Kobalczyka niech na razie doprowadzi do tego co obiecuje z 12-o tonówką wydobytą w Tomaszowie a nie zawłaszcza wszystkiego co w
Pilicyi w rejonie się znajduje, bo nie ma do tego żadnego prawa, nawet moralnego. Na marginesie może ktoś z tego Towarzystwa odpowie czy na wydobycie ciągnika 12 tonowego mają zezwolenie od konserwatora i zgodę władz reprezentujących Skarb Państwa na tym terenie,na wydobycie i posiadanie w/w znaleziska.
5. Każdy może sobie wydobyć co chce i gdzie chce, pod warunkiem że otrzyma na to stosowną zgodę od właściwych władz, bo niestety ale dobrze wszyscy wiemy, że porzucone lub zatopione rzeczy są własnością Skarbu Państwa czy to się komu podoba czy nie. Nikt , żadne Towarzystwo czy to Pilicy i Nadpilicza, czy Wzajemej Adoracji, Kowalski czy Piprztycki (przepraszam wszystkich otym nazwisku, ale to przykład) muzeum takie czy owakie Orła Białego czy Sokoła Czarnego nie ma nabytych z przywileju urodzenia praw do tych rzeczy, chyba, że otrzyma stosowne dokumenty zgodnie z procedurą przyjętą w takich przypadkach w stosownych urzędach.
6. I tak już na koniec mam pytanie do tych Dżentelmenów, którzy wykopują różne rzeczy i niosą na bazarek: czym różni się bagnet lub lufa ( poza ciężarem i gabarytami oraz wartością) od czołgu, transportera. Dlaczego tyle różnych emocji wzbudza wyciąganie czołgów a nie wykopywanie bagnetów. Przecież to to samo tyle że w innej skali.
Co wy na to?
I jeszcze na koniec, wojsko już nie wyciąga bo nie ma takiego rozkazu, dlatego angażuje się prywatne firmy bo robią to dobrze i profesjonalnie i wbrew pozorom kosztuje to taniej i na dodatek muzeum nie kosztuje to ani grosza.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich i obiecuję za niedługi czas pokazać ciekawe zdjęcia z samej akcji jeżeli Odkrywca pozwoli a Firma organizująca akcję wyrazi zgodę. Ja tam po prostu byłem i w związku z tym czuję się
upoważniony do wyjaśnienia rzeczy na które brakuje odpowiedzi w artykułach prasowych i forum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ad1. Zgadzam się ze firmy wydobywcze mogły bać się, lecz to w żaden sposób nie tłumaczy, dlaczego odmówiono Hartmanowi wykonania zdjęć w Warszawie. Na co się powołano przedstawiono to na papierze?
Ryzyko wybuchu przy wydobyciu moim skromnym zdaniem było mniejsze niż minimalne
Ponieważ amunicja w tym pojeździe była przewożona najczęściej w dodatkowej niewielkiej przyczepce nie znaleziono czegoś jeszcze? jednoosiowej lub ułożona w skrzynkach na powierzchni platformy (było to często praktykowane)
Ponieważ pojazd miął się zepsuć to jest to jeden z powodów, dlaczego wysokie jest prawdopodobieństwo ze nie będzie amunicji a także leżał przewrócony także wszystko z pokładu spadłoby i zalęgło w piasku
Realne zagrożenie to pękające napięte liny mogą człowieka przeciąć na pół

Teren zawsze można ogrodzić fakt ze to niedziela, ale delikwent wchodząc na teren wchodzi na własne ryzyko.
Ad2. Niewątpliwie racja
Ad3. Wszelka izolacja po wydobyciu nasuwa takie myśli gdyż uniemożliwia stworzenie niezależnej dokumentacji stanu pojazdu wiedząc o tym ze rynek na części i całości jest duży i drogi wnioski nasuwają się same. Nie będzie dokumentacji będzie można stwierdzić brakowało silnika albo innych ważnych elementowi nikt niczego nie udowodni.
Ad4. Jeżeli ma pan i udostępni materiały pozwalające na odtworzenie tego pojazdu to może zechce pan je opublikować /udostępnić (chodzi przede wszystkim o wierzch przedziału kierowcy i wnętrze tego przedziału)
A remont miąłby szanse zakończyć się jeszcze w tym roku
Czy prawo ma towarzystwo to trzeba było by sprawdzić natomiast ma Muzeum w Tomaszowie jako jednostka powołana do ochrony dóbr kultury? A pojazdy nie wątpliwie są takimi.
Prawo moralne instytucje w Tomaszowie maja większe niż MWP pytanie, dlaczego?
Bardzo proszę porównać stan sdkfz 251/3 (nazwa własna rosi numer boczny 29) i sdkfz 251/1 (numer boczny 421) (tym pierwszym jeździłem(właściwie byłem wieziony)) i wkład pracy i pieniędzy włożone w sdkfz 8 (zwany popularnie lufcikiem) i w sdkfz9 famo a także wywiad z panem Keszyckim o sytuacji w MWP odnosi sie rowniez do punktu 3
Ad5. Polskie realia w tym punkcie jest pan idealistą, ale proszę o przytoczenie lub wskazanie miejsca gdzie można zanlezć stosowne rozporządzenia
Ad6. Różni się tylko jedna rzeczą ilością
Na ile sztuk szacuje pan ilość choćby sdkfz 7 (niezależnie od wersji) a na ile MG34?
Myślę ze jest to wystarczająca odpowiedz.

Zdjęć oczekuje z niecierpliwością.
Pozdrawiam


PS
Można było by postawić wniosek o to czy istniejące placówki nie powinny podzielić się zadaniami
Specjalizacja czyni mistrza w tej chwili mam na myśli tylko wojska lądowych
zaproponowałbym
muzeum cytadeli poznańskiej + muzeum szkoły wojsk pancernych -bron używana w wojsku polskim
muzeum w Tomaszowie (bez stowarzyszenia pilicy) - niemiecka bron pancerna
MWP - mundury,dokumenty, sztandary i wszelkie tanie z całego okresu historii polski
Myślę ze jest to wystarczające zadanie dla tej jednostki muzealnej



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie