Teges Napisano 16 Luty 2009 Autor Napisano 16 Luty 2009 Jestem bardzo ciekaw, co słyszeliście od członków rodziny, czy napotkanych ludzi o armii radzieckiej? Chodzi mi konkretnie o to, jak prezentował się ogół w czasie wyzwalania" naszej Ojczyzny. Mi dziadek jeszcze opowiadał, że jak Rosjanie wkraczali do wsi, rzadko który miał koszulę, a ci, którzy posiadali karabiny nosili je na sznurkach... U niego w domu stacjonowało 2 żołnierzy. Jeden miał obrzyna z mosinka, a drugi miał niesprawny karabin, bo po każdym strzale musiał wybijać łuskę wyciorem przez lufę. Sowieci ciągle urządzali straszne burdy, nie raz i nie dwa wracali do domu pijani i poharatani... A jakie są znane Wam wspomnienia?
KonVonWin Napisano 16 Luty 2009 Napisano 16 Luty 2009 http://odkrywca.pl/polska-rosyjska-przyjazn,645339.html#645339wyszukiwarka Twoim przyjacielem
pik78 Napisano 16 Luty 2009 Napisano 16 Luty 2009 Oj ,chyba kolego twoj dziadek opowiadal tobie o ruskich partyzantach. W 44 roku moj dziadek opowiadal ze szkopy wracajace ze wschodu kiepsko wyg;adaly ,ruscy jakweszli w czerwcu 44 wygladali dobrze ,regulaminowo umundurowani ,uzbrojeni. Zgodze sie z toba nt wodki. To byl horror jak zatrzymywal sie eszelon z soldatami ! cale hordy gnaly po wodke ,spirit i czasy. Byl tez na osiedlu przypadek gwaltu (zbiorowy) na Polce. Raz soldaty chcieli sie do domu mojej babci wedrzec po wodke ,babcia nie wpuscila ,zabarykadowla sie ,sowiety chcieli strzelac ale pogonil ich oficer z powrotem do pociagu.Gdy juz wracali z wojny z lupami ,zdarzaly sie przypadki wciagania do pociagow tubylcow (bez roznicy plci) ,pito z nimi i byli daleko wyrzucani z pociagu. Wszyscy wrocili do domow szczesliwie. Traktowali to jako zart ...Trzeba przyznac mieli tendencje do rabowania...
Rujewit Napisano 17 Luty 2009 Napisano 17 Luty 2009 http://www.coldwarhistory.us/Exhibitions/History/Te_3_dni/body_te_3_dni.html
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.