Spotkanie i przekazanie fantow WKZ !!!

[bialy8848]

bylo by fajnie, czlowiek czul by sie doceniony za postawe
mnie to nic nie dawalo, a archeologom zawsze sie przyda, no sama satysfakcja
zawsze to jakos w czlowieku pozostaje, ze z przed tylu lat i potomni to zobacza w muzeum!

[stangret]

I sedno sprawy w ostatnim zdaniu.

[bialy8848]

dla czego oni nie lubia nas?????????
ja z mila checia oddawal bym muzeom fanty(jak bym je znajdywal), gdybym tylko mogl sobia poszperac tak se po lasach, lakach itp jest to frajda, ta niepewnosc jak pisknie, co tam jest, z kiedy, co za historia sie tam kryje i kto cierpial z jej powodu!!!!! deptanie kilometrami za fantami przewaznie z II ws, doje poczucie(zwlaszcza w samotnosci)bycia tam w tych zgrozo chwilach.
bynajmniej ja mam takie odczucia kopiac w miejscach walk, potyczek z II ws
(moze jestem romantykiem???)

[bialy8848]

a moze kretynem z uczuciami, co jak luske z ziemi wyciaga, patrzy na nia i sie sam siebie pyta, moze ktos z tego naboju zgina, moze mial rodzine,dzieci ktore go kochaly???
mam chwile gdy mysli same mi nachodza jak straszliwe musialy byc chwile tych ludzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[bialy8848]

bo kazdy walczyl nie dla idei, tylko bo musial i chcial przezyc, wrocic do rodziny, kochajacych go ludzi
nikt nie chcial skonczyc gdzies w zimnym lesie niewiadomo gdzie(bo ktos zapierdzielil niesmirtelnik z jego szyji)!!!!!!!!!!!!!!!

[bialy8848]

chcialem podziekowac adminowi za zezwolenie wystawienia zdjec rzeczy niezgodnych z polskim prawem na posiadanie,
tu podkreslam, ze WSZELKIE FANTY Z ZDJEC(miejsca) ZOSTALY PRZEKAZANE DO WOJEWODZKIEGO KONSERWATORA ZABYTKOW w POZNANIU, podpisane imieniem i nazwiskiem w dniu 26 listopada 2008(miejscowosci nie podam, las ma byc lasem a nie skopanym polem marchewkowym)

[białemyszki]

Witam. Ale się koledze zebrało na przemyślenia... Cieszę się, że sprawa znalazła szczęśliwy finał. Tak jak podejrzewałem fanty nie miały widać wiele wspólnego ze strzyżeniem owiec. A WKZ... cuż, oni z urzędu mają być tymi złymi, to taka zabytkowa policja" i nawet archeolodzy nie przepadają za nimi zbytnio. Może lepszym rozwiązaniem było zaniesienie fantów od razu do jakiegoś muzeum? Z doświadczenia wiem, że mogłoby się to skończyć miłą flaszką z dyrektorem i zwiedzaniem zakamarków magazynu.
Pozdro.

[białemyszki]

A na pytanie dlaczego oni nie lubią nas?" jest bardzo prosta odpowiedz. Tacy ludzie jak ty, szukający drugowojennej militarki mają przechlapaną opinię przez kolesi kopiących po stanowiskach archeologicznych za fantami do puszczenia na alle... i tym podobnych. Swego czasu oglądając sobie grodzisko wczesnośredniowieczne o mało nie wpadłem w dziurę do pasa schowaną w wysokiej trawie. Tak jak na tym forum wielu ludzi wrzuca WKZ, muzea, archeologów, policję itp. do jednego worka, tak samo z drugiej strony temat często jest szufladkowany. To chyba tłumaczy podejście ludzi z WKZ, z którymi rozmawiałeś, oni po prostu bez przerwy wpadają w takie grodziskowe dziury po pas", co podnosi im poziom adrenaliny.