boat88 Napisano 2 Listopad 2008 Autor Napisano 2 Listopad 2008 koledzy czym najlepiej czyścic wykopek bagnetu jest w pochwie i jak narazie nie chce wyjśc, co pomoże??
Cyrograf15 Napisano 2 Listopad 2008 Napisano 2 Listopad 2008 Namoczyć całość w ropie. Co tydzień ostukiwać kawałkiem drewna. W końcu puści, może to potrwać kilka miesiecy. Fotka by pomogła w ocenie i diagnozie.Wojtek
boat88 Napisano 2 Listopad 2008 Autor Napisano 2 Listopad 2008 moczy sie ale w occie,kiedyś byłem u takiego gościa starego poszukiwacza i pokazał mi bagnet jak wyszedł mu po moczeniu w occie to byłem w szoku cały sie błyszczał na srebrno po tym moczeni,tak sie zastanawiałem nad ropą.a kolego wiesz jak sie zachowuje bagnet w pochwie mniej więcej..?
sprat Napisano 2 Listopad 2008 Napisano 2 Listopad 2008 Wyjmuj szybko z octu!! Jak chcesz mieć jeszcze bagnet;-)
Cyrograf15 Napisano 2 Listopad 2008 Napisano 2 Listopad 2008 Po occie błyszcy się, niestety ma dwa razy wiecej wżerów jak przed moczeniem. Trawienie kwasami to niszczenie fantów. Odradzam! Oczywiście twoja sprawa co z nim zrobisz, można od razu na złom. Ropa dość wolno penetruje, można szybciej np. w terpentynie, tyle że śmierdzi.Wojtek
boat88 Napisano 2 Listopad 2008 Autor Napisano 2 Listopad 2008 to co koledz mam go tak wyjąc i zostawic go poprostu suchego po wyjeciau z octu bo ropy nie mam teraz a jak go wyjme to juz go nie zerzre..?
Cyrograf15 Napisano 2 Listopad 2008 Napisano 2 Listopad 2008 Będzie go teraz dalej jadło. Wygotyj w czystej wodzie, można dodać jak masz troszke Kreta" (do rur) lub proszku do prania. To zasada neutralizuje kwas. Niestety pewnie resztki oxydy już zjadło.Wotek
boat88 Napisano 2 Listopad 2008 Autor Napisano 2 Listopad 2008 kolego cyrograf przrciez mi nie zje tego bagnetu tylko ta rdze wypali troche i bedzie dobrze,wjme go jakos jutro rano i przepłuczę woda a pużniej w ropę.. i mślę że będzie ok..
Cyrograf15 Napisano 3 Listopad 2008 Napisano 3 Listopad 2008 Działanie octu polega na tym że zjada wszystko. Tak samo rdze jak i zdrowy metal. Wiadomo nie zje wszystkiego ale mocno pogorszy stan bagnetu.Wojtek
boat88 Napisano 3 Listopad 2008 Autor Napisano 3 Listopad 2008 dzięki wielkie kolego wojtek,wyjełem go i opłukałem dużą ilościa wody i szorowałem szczotą z twardym włosem czy dobrze zrobiłem i chce go do ropy wrzucić.
Cyrograf15 Napisano 3 Listopad 2008 Napisano 3 Listopad 2008 Nie zaszkodziłeś myciem. Tylko czy udało się wypłukać kwas z pochwy? Teraz jak jest odtłuszczony to jak masz czym to można zrobić elektrolize. Jak nie to mocz w ropie lub czymś podobnym.Wojtek
Łukasz Napisano 3 Listopad 2008 Napisano 3 Listopad 2008 Witam!Kiepski coś ten stary wyjadacz jak fanty w occie czyści... Tak jak mówi Wojtek, elektroliza albo ropa. Długo go w tym occie trzymałeś? Czysty ~10% ocet czy rozrabiałeś z wodą? Zazwyczaj umycie wodą nie wystarczy do usunięcia kwasu z powierzchni stali. Nawet jeśli na początku będzie czysty i błyszczący to za moment zajdzie warstwą tlenków Fe2, potem Fe3... Ja bym dokończył czyszczenie elektrolizą. Tak czy siak ocet pewnie już w większosci zniszczył Twój bagnet zamiast go wyczyścić także nie ma co bawić się w ropę.Pozdrawiam, Łukasz
boat88 Napisano 4 Listopad 2008 Autor Napisano 4 Listopad 2008 o to on.no jakies 15 godzin w czystym occie nie rozcięczałem go kolego,no na poczatek chciałbym go wyciągnąc i dopiero może w elektrolize i myślę o ropie żeby go wrzucic.
boat88 Napisano 4 Listopad 2008 Autor Napisano 4 Listopad 2008 ale skoro mówimy że ocet zjada rdze a elektroliza przecież tez jakos tak działa że zjada co nie potrzebne jak i ocet chyba??
boat88 Napisano 4 Listopad 2008 Autor Napisano 4 Listopad 2008 czy ta elektroliza go nie zje bo kiedyś kolega wrzucał saperkę niemiecką i się zrobiła jak żyletka blaszka,został tylko grube cześci czyli uchwyt.
Łukasz Napisano 4 Listopad 2008 Napisano 4 Listopad 2008 Witam!Elektroliza jest wymuszonym proscesem chemicznym. Wymusza się ją poprzez podłączenie napięcia o adekwatnym natężeniu. Na jednej z elektrod następuję utlenianie /w przypadku żelaza stali pokrywanie się tlenkami żelaza 2 i 3, czyli zwykła rdza/, na innej redukcja- rozpad tlenków, czyli rdzy. Proces ten nie uszkadza czystego metalu. Najwidoczniej saperka kolegi to był potworny szrot zbudowany z 90% rdzy. :-)Ocet jest to roztwór kwasu organicznego. Owszem, działa na rdzę, wmiękcza ją, rozwarstia, co w efekcie powoduje łatwiejsze czyszczenie przedmiotu. Jednak jak każdy kwas niekorzystnie wpływa na sam metal, nawet ten czysty!!! Na jego powierzni powstają nowe wżery, stare pogłębiają się.Polski bagnet do octu? Ech... szkoda szkoda. Jednak wrzuć go do ropy. Tylko przy opukiwaniu bądź ostrożny. Popełniłeś już błąd z octem to chociaż nie porób wgniotów opukując (...)Pozdrawiam, Łukasz
Cyrograf15 Napisano 4 Listopad 2008 Napisano 4 Listopad 2008 Łukasz wyjaśnił wszystko w temacie. Dodam tylko że elektrolizą czyści się do zdrowego metalu. Skoro np. ta saperaka składała się prawie z samej rdzy to po prostu zostało tyle ile było zdrowego metalu. Jest takie powiedzenie: Elektroliza prawde ci powie". Faktycznie stan przedmotu dopiero po elektrolizie da się ocenić.Wojtek
kijow Napisano 4 Listopad 2008 Napisano 4 Listopad 2008 a ja ci dam stary sposób weź namocz w nafcie a pożnij szczotka miedziana ale na wiertarce a nie na szlifierce kontowej i będzie błysk.
boat88 Napisano 4 Listopad 2008 Autor Napisano 4 Listopad 2008 koledzy to ja sie gubie już bo nie wiem od czego zaczac,chce go do ropy wrzucic i czy po tej ropie jak wyjdzie z pochwy dopiero mozna elekrtolizie go poddac?
Łukasz Napisano 4 Listopad 2008 Napisano 4 Listopad 2008 Witam!Widzisz, czyszczenie bialej broni to nieco inna bajka niż reszty tego całego złomostwa. W przypadku szabli, bagnetu, tasaka, rapiera, noża szturmowego itp. itd. chciałby się żeby pomimo lat spędzonych w ziemi, korozji po oczyszczeniu wyglądały jak najlepiej. Co z tego że klinga będzę błyszczeć jak przysłowiowe psie jaj*a, kiedy jej ostrze będzie piłą"... Ropa swym działaniem zmiękcza stopniowo rdzę, którą usuwa się przy pomocy kawałka drewienka, szczotki drucianej, stalowej, miedzianej etc. Jest to proces długotrwały, pracochłonny, ale jesteś w stanie uniknąć efektu piły". Ciągle kontrolujesz proces. Owszem, nie osiągnie się tu pełnego błysku metalu. Jednak lepiej zachowują się kontury- co przy białej broni jest, uważam ważne.W Twoim przypadku nie wiadomo co dzieje się w pochwie. Możliwe, że wewnątrz ujrzysz piękną białą głownię z cudownymi sygnaturami. Istnieje prawdopodobieństwo, iż niestety będzie tam rdzawy szrot. Jeśli pochwa jest przeżarta na wylot, są dziury wszystko możliwe, do tego ten ocet.Najbezpieczniej i najefektywniej myślę będzie wymoczenie wpierw bagetu w ropie, wyjęcie go z pochwy i już potem ustalenie finalnej metody konserwacji.Chyba już wszystko zostało wyjaśnione.Pozdrawiam, Łukasz
thomson Napisano 4 Listopad 2008 Napisano 4 Listopad 2008 Panowie moim zdaniem najlepszym sposobem bedzie elektroliza a pozniej jazda na szczotce mosieznej na wiertarce. Wtedy zobaczysz jak moze ladnie wyglądac bagnet. Te wrzucenie bagnetu do octu to bardzo glupi sposob. Aż szkoda takiego fancika. Radze nastepnym razem zapytanie sie na forum czym najlepiej wyczyscic.A ten twoj kolega co tak czysci te bagnety to poprostu czlowiek bez serca ;/
boat88 Napisano 4 Listopad 2008 Autor Napisano 4 Listopad 2008 czy po tej elektrolizie wyjdzie ładnie z tej pochwy,bo myśle żeby go do nafty wrzucic i powinien puścic?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.