Gostek Napisano 14 Lipiec 2008 Autor Napisano 14 Lipiec 2008 Dla kolegow - poszukiwaczy z kasa na wyprawy, polecam (jednak bardzo ostroznie. Mozliwosc znalezienia NIEWYPALU !!!) okolice miasteczek Hurtgenwald, Vossenack i Schmidt pare km. na poludnie od Aachen (Akwizgran), przy granicy belgijskiej. Jest to miejsce na bylej linji Zygfryda (Westwall) gdzie armia amerykanska zostala na okolo pol roku zatrzymana przez silny opor niemcow. Znajdziecie tam ruiny a takze dobrze zachowane bunkry np. na wzgorzu Der Buhlert".Wielkie pole minowe Wilde Sau" (choc rozminowane to osobiscie odradzam), mase okopow i stanowisk rozsianych po okolicznych lasach. Zdarzalo sie wielokrotnie, ze przy silnym ostrzale zolnierze w poplochu i panice porzucali wszelki sprzet by dac dyla. Ja bez wykrywacza, grzebiac po prostu patykiem w ziemi znajdywalem luski,czubki i jakies inne zelastwa. Nawet teraz istnieje przepis, ze jezeli ktos tam ma sie budowac lub wykonywac inne roboty ziemne musi najpierw wezwac sluzby saperskie do przeszukania tego terenu. Jako ciekawostke podam jeszcze, ze bodajze w 2001r. znaleziono szczatki amerykanskiego zolnierza z identyfikatorem o czym powiadomiono wladze i dalej rodzine zaginionego wojaka. Naturalnie byla duza wdziecznosc ze strony rodziny. W tym miejscu stoi dzis usypany kopczyk z kamieni z tabliczka. Wiecej o Hurtgenwald znajdziecie na Wikipedi badz Google.
woolf Napisano 11 Sierpień 2008 Napisano 11 Sierpień 2008 odgrzeje troche post... a byłeś z wykrywką tam? bo zastanawiam się nad wyjazdem do belgii (w rejon arden) na wakacje.. i chetnie bym pospacerował z wykrywką...wie ktoś jak jest z poszukiwaniami w Belgii albo Niemczech?pozdr
wojciu Napisano 12 Sierpień 2008 Napisano 12 Sierpień 2008 w Niemczech w wielu landach eksploracja prywatna jest zakazana, szczególnie przy ich mentalności i sposobach działania policji, ale radze się spytać w miejscowym urzędzie aczkolwiek youtub jest pełen filmików z kopania tamtych okolic z żołnierskim pozdrowieniem
Gostek Napisano 13 Sierpień 2008 Autor Napisano 13 Sierpień 2008 Jezdze tam co jakis czas, bo mieszkam w Dusseldorfie. Bylem ze 4-5 razy w tym 2 razy z detektorem. Nie posiadam nadzwyczajnego sprzetu ale zawsze cos sie znalazlo. Niestety do tej pory oprocz skrzydelek od granatu mozdzierzowego (koncowki) i mase czobkow i lusek nic godnego nie znalazlem, bo po prostu czasu zbraklo. Detektor piszczy praktycznie co pol metra ale to wszystko to odlamki i zchodzi sie przez to z grzebaniem. Jestem jednak pewien, ze jezeli czas pozwoli cos sie znajdzie. (Tu mozna zerknac co m.i. znajdywali http://freenet-homepage.de/johu3000/Eifelyeti/metallspuren.htm)Jak juz wspomnialem nikt do tej pory nie dostanie zezwolenia na jakiekolwiek roboty ziemne jezeli teren nie bedzie przeszukany wczesniej przez saperow. Poczytajcie sobie na temat walk w tym lesie a wszystko bedzie jasne (Film Kiedy ucichna dziala", Literatura Krwawy las" ISBN: 8311101884internet http://home.scarlet.be/~cv920172/ScoWeb.htm") Co do postu od wojciu, to masz racje. W zasadzie grzebanie detektorem (chyba) jest zabronione ale jak wejdziesz dalej od drogi to cie nikt nie widzi. Ze 2-3 razy przylukali mnie jacys turysci ale nic sie nie dzialo. Chyba nikogo nie zawiadomili. Ja wchodzilem w las i tam z plecaka rozkladalem dopiero detektor. Pozatym w tygodniu jest poza turystycznymi szlakami bardzo malo ludzi. Ostatnim razem bylem 09.08.2008 i tylko na 3-4 godz. Mase odlamkow, pociskow i lusek. Jezeli nawet chcesz sie wybrac bez detektora to i tak warto zobaczyc dosc dobrze zachowane bunkry z walu zachodniego na gorce Buhlert" (http://freenet-homepage.de/johu3000/Eifelyeti/buhlert.htm) lub odwiedzic male muzeum w Vossenack otwarte od marca do listopada tylko w niedziele od godz. 11-17 (http://www.huertgenwald.de/hwmuseum.html) w razie konkretnego zainteresowania prosze pisac na jerzy@freenet.de Pozatym na posa.....Pozdro !!!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.