R51 Napisano 12 Sierpień 2009 Autor Napisano 12 Sierpień 2009 bandolier do enfielda, niestety powojenny...
R51 Napisano 12 Sierpień 2009 Autor Napisano 12 Sierpień 2009 składane nożyce do cięcia drutu, były jeszcze do nich specjalne żabki...
mietek Napisano 12 Sierpień 2009 Napisano 12 Sierpień 2009 Nozyce to lubie :)Guziki do denima - byly w kilku kolorach i odmianach, mam troche zapasowych.Wracajac do nozyc - obok model 1 wojenny, byly 2 rozmiary (tutaj krotkie), w czasie ww2 nadal w uzyciu (widzialem zdjecie).
mietek Napisano 12 Sierpień 2009 Napisano 12 Sierpień 2009 tu skladane, w zabie, pozna wersja.Te sa w zabie powojennej, holenderskiej.
mietek Napisano 12 Sierpień 2009 Napisano 12 Sierpień 2009 Kolejne, bardziej cegi niz nozyce, te bez bic wojskowych, ale inne byly z biciami.
mietek Napisano 12 Sierpień 2009 Napisano 12 Sierpień 2009 Te u gory, to licho wie dokladniej co, cegi, plus z boku 2 wciecia do ciachania drutu.Zas nozyce ciekawe, bo nie odlewana rekojesc, a zgniatana z plaskownika.
mietek Napisano 12 Sierpień 2009 Napisano 12 Sierpień 2009 A tu wersja de lux" chrom, skora...zapewne jeszcze 1 wojna.Cazki i nozyce do drutu mozna bylo kupic w magazynach dla wojska Army and Navy", dostepnych dla kazdego wojskowego, tak wiec troche modeli bylo w uzyciu.Jest jeszcze kilka wersji ktorych nie mialem w reku....ale jestem cierpliwy.
kurkow Napisano 12 Sierpień 2009 Napisano 12 Sierpień 2009 Czy można po czymś poznać, ze dane obcęgi są z wojny? Mam u siebie pełno tego żelastwa po dziadku i przy niektórych są jakieś wybicia z nazwą firmy, numerem seryjnym, albo po prostu made in england. Na pewno używał tego przed upadkiem komuny w polsce, więc pojawia się pytanie skąd to się mogło wziąć...Największy problem, to, że te wybicia mogą oznaczać wszystko i nic....
R51 Napisano 12 Sierpień 2009 Autor Napisano 12 Sierpień 2009 Na tych moich składanych masz jak byk wybity rok (patrz zdjęcie). Sprzęt dla armii brytyjskiej sygnowany jest symbolem strzałki (patrz zdjęcia wyżej). jeśli na przedmiocie jest napis made in England" to raczej produkowany był na eksport...
mietek Napisano 12 Sierpień 2009 Napisano 12 Sierpień 2009 Wiekszosc rzeczy ma strzalke, ale nie wszystkie.Zakupy poza kontraktowymi byly tez na poziomie odzialow, lub indywidualnym (oficerowie).Czesc narzedzi byla identyczna wojskowe i cywilne, bowiem poprostu bywalo tak iz ktos tam na jakims nizszym czy srednim szczeblu szedl do sklepu z narzedziami, czy producenta/hurtowni i kupowal co bylo, pozniej nabijano strzalki. Podobnie znakowane byc powinny rzeczy z darow. Przy czym zakupy nie musialy byc w UK, we wspomanieniach wycytalem iz np kupili Brytyjczycy w 1940 narzedzia we Francji.kurkow - wrzuc co masz w dziale ID to pomyslimy
kurkow Napisano 12 Sierpień 2009 Napisano 12 Sierpień 2009 Już to widzę. Wciepnę zdjęcie i zapytam co to jest, a ktoś mi powie, ze są to kombinerki :D
mietek Napisano 13 Sierpień 2009 Napisano 13 Sierpień 2009 to wyslij mi na maila, mam w domu pare katalogow i ksiazek angielskich 1880-1940 gdzie sa narzedzia.
R51 Napisano 14 Luty 2010 Autor Napisano 14 Luty 2010 Przybyło parę rzeczy.To seksowne wdzianko noszone pod battle dressem miało ponoć ogrzewać żołnierza...
R51 Napisano 14 Luty 2010 Autor Napisano 14 Luty 2010 Pierwsza wersja emaliowanego kubka- w kolorze białym, później zaczęto produkować brązowe...
R51 Napisano 14 Luty 2010 Autor Napisano 14 Luty 2010 Krawat- niekoniecznie potrzebny, ale wojenny sort...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.