radży Napisano 15 Maj 2008 Autor Napisano 15 Maj 2008 Chciałbym się zwrócić do Was o pomoc, rady. Chodzi o to, że moja okolica jest strasznie spenetrowana przez grono poszukiwaczy, które jest naprawde duże jak na tak słabo zaludniony teren.Ostatnio każda wyprawa w teren kończy się totalnym fiaskiem i zniecheca mnie do nastepnej. Bo jak się można cieszyć z jednej monety i jednego guzika na około 10 wypraw w teren trwajacych minimum 3 godziny każda?Od razu chcę zaznaczyć że nie chce aby mi podawano miejscówki, nie prosze o to. Podobna sprawa jest z historia regionu - prace domową odrobiłem porządnie.Chciałbym się dowiedzieć jak szukacie w juz skopanych przez kogoś innego miejscach, zarówno jeśli jest to pole walki, miejsce stacjonowania, transzeja, okopy, ziemianki, okolice dołków strzelecki?Czy szukacie wokoło na duże odległości? Jak tak to jakie? Czy kierować się na tyły czy raczej bardziej na front? Jak z dołkami strzeleckimi pierwszo wojennymi? Jeśli ich jest bardzo duzo a brak śladu po miejscach stacjonowania to szukać wszędzie wokoło?Jak z okolicami wsi? Czy warto? Kupa śmieci, czy warto przekopywać? Czy raczej szukać na polach? A co z drogami? Szukacie w ich koleinach, czy na poboczu, czy na środku czy też w odległości kilku metrów, lub rowach jeśli to drogi nasypowe były?Oczywiście chodziło mi o drogi stare, gościńce.A jak sie ma sparwa z polami: w jaki sposób je wybieracie? Czemu tu a nie 500m dalej? Czy pola jak najblizsze wsi czy miastu czy odleglejsze? Czy przy drodze która łączy np wsie czy wieś z rzeką? No i skąd informacje jeśli biblioteka miejska niewiele oferuje, internet jeszcze mniej, a portfel zbyt szczupły aby kupować co raz nową (czy uzywaną ) książkę?Z góry dziękuję za wszelkie rady.PozdrawiamMichał
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.