Stadler Napisano 23 Styczeń 2008 Napisano 23 Styczeń 2008 Gdzie jest wóz asenizacyjny", czyli moderator??
losiu2 Napisano 23 Styczeń 2008 Napisano 23 Styczeń 2008 Bez przesady Panowie, że niby Niemiec jak musiał się gdzieś przemieścić, to tylko regulaminowym rowerem? to jak miał damkę, to jej nie używał tylko wystrzelał w nią cały magazynek od parabelki?
to17071990 Napisano 23 Styczeń 2008 Napisano 23 Styczeń 2008 Damka , czy nie damka , w każdym razie odnowiony ładnie.
Maciora78 Napisano 23 Styczeń 2008 Napisano 23 Styczeń 2008 Ludzie przeczytajcie ten wątek i sie zastanówcie co wy tu wypisujecie??? Uwzieliscie sie na tego chłopaka czy co?? Co to za teoria że damek nie uzywali to tak samo jakbys powiedział ze kobiety z panzerfaustów nie strzelały... A Ty sturmannie widzę ze jestes ekspertem w kazdej dziedzinie jak masz takie za przeproszeneim gówna wypisywac to lepiej wylacz komputer i sie polóż- napewno Ci przejdzie. Porwałes sie moze majac kilkanascie lat na cos takiego?? Ile lat sie bawisz w reko 5-10?? To daj spokój młodym chłopakom niech szukaja niech próbuja, niech coś robia... Pomyslaleś co ten chłopak jezeli bedzie stale rozwijal zainteresowania bedzie robil w Twoim wieku?? Wiekszosc z nas jak miała 15-16 lat to sklejala PZL Łosia albo innego Karasia.Apeluje ludzie więcej pokory i wyrozumiałości
sturmann Napisano 24 Styczeń 2008 Napisano 24 Styczeń 2008 panie kolego Maciora78w wieku kolegi Rycerza7, bodajże ok 13 nie mogłem zajmować sie rekonstrukcją bo jeszcze kurz po stanie wojennym nie opadł dobrze i kto wtedy się nioą zajmował?? ale.... nawet biorąc pod uwagę bardzo znikomy dostęp do dokumentacji zbierałem fanty (na miarę możliwości ucznia podstawówki) oraz zdobywałem wiedzę o interesującym mnie okresie. Co więcej w życiu bym nie zabrał głosu w dyskusji w sposób równie dzieciiny jak maskotka Odkrywcy", bo mnie wychowano że jak starsi mądrzejsi mówią to sie słucha i tyle. Rower jest zrekonstruoawany całkiem ładnie, ale istotą rekonstrukcji nie tylko według mnie jest powiedzenie odtwarzaj regułę nie wyjątek". jak tak dalej pójdzie to ktoś odnowi maszynke do mięsa i wtsawi jej foty tutaj twierdząc, ze przecież żołnierze jadali kotlety mielone,a zrestzą jakby sie dobrzez zamachnął to i broń z tego całkiem całkiem. Nie wspominajac już mielenia komponentów przy produkcji filipinek czy sidolówek.ja sie na Rycerzyka nie uwziąłem, ale jak chłopak nie zrozumie ze ma jeszcze czas na występowanie w imprezach itd (no chyba że jako HJ lub syn pułku). Ja wszelkich rozumów nie zjadłem i prosze mi tego nie zarzucać, w szczególności jak na innym wątku piszesz pozytywnie od GRH, której jestem prezesem, wymieniajac ja jako godną naśladowania.Pozdrawiam sturmann
persecutor Napisano 24 Styczeń 2008 Napisano 24 Styczeń 2008 A jaśnie moderujący Duńczyk to żyje? Ja za post nie na temat dostałem karteczkę, a tu połowa pisze jakieś banialuki i kpi z kolesia i nic? Co jest?
jc1234 Napisano 24 Styczeń 2008 Napisano 24 Styczeń 2008 Kolego SturmannI w tym miejscu też się Pan myli. Rekostruując kuchnie polową wojsk wielkopolskich musiałem nie tylko odnowić maszynkę do mięsa - bo wojsko jadło kotlety melone- ale dziesiatki innych elementów.A maszynka jest nie byle jaka bo z przełomu wieku. Smakiem zabawy w rekonstrukcje - dla mnie- nie jest latanie po polu bo to potrafi prawie każdy. Smak rekonstrukcji to właśnie ty wyjątki. I skąd w Was takie przekonanie ze to Wy jesteście tymi ajmądrzejszymi" i w Waszym towarzystwie młodsi maja milczeć ? Jacek
oldman Napisano 24 Styczeń 2008 Napisano 24 Styczeń 2008 Coraz bardziej żenująca staje się ta dyskusja, więc proponuję ją przerwać...
Hansdekawka Napisano 7 Luty 2008 Napisano 7 Luty 2008 Więc milczmy jak kol.sturmann coś pisze.@Rycerz7, nie przejmuj się , rób swoje, dobrze na tym wyjdziesz.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.