Re:rekonstrukcyjne dziwadła i trochę więcej

[szym]

Raz jeszcze powiem, była to wewnętrzna inscenizacja chłopaków z Konewki, zasilona dwoma osobami z zewnątrz. Jeden z treningów, odbywanych co prawda, na oczach publiczności, której zresztą nie spodziewaliśmy się w takiej liczbie. Ten, w amerykańskich, spodniach szykuje mundur rosyjski, żeby pasował do swojego motocykla, ale go jeszcze nie skompletował. Nie próbowaliśmy ściągać innych grup, bo nie mieliśmy zgody na wykorzystanie odpowiednio dużego terenu, poza terenem trasy, ani środków na realizację większego przedsięwzięcia. Co do sformułowania ekonstrukcja historyczna", będę go używał oszczędnie i na miejscu, nie zgadzając się jednak na zawłaszczenie tego określenia przez jeden odłam uzurpatorów. Resztę już chyba wyjaśniłem w poprzednich postach.