Gość Napisano 2 Grudzień 2003 Napisano 2 Grudzień 2003 Witam forumowiczowWidze ze w Odkrywcy pojawily sie nowe osoby. Tylko ze jakos malo o nich wiadomo. Jaki jest obecny sklad Redkacji? Jakies nowe piekne kobiety? Moze zmiany programowe? Niech ktos cos napisze bo nie wiem czy warto zaczac znowu prenumerate czy dalej beda teksty o Martynie W.
kudi Napisano 3 Grudzień 2003 Napisano 3 Grudzień 2003 Oooo... dobre pytanieMoze niech Redakcja nie ignoruje tego postu.A moze ktos przedstawi linie programowa pisma??pozdrrobert_kudelski
Gość Napisano 3 Grudzień 2003 Napisano 3 Grudzień 2003 Może by Panie napisały coś o grilowaniu, kuchniach polowych i kosmetykach na komary i jak radzić sobie z odciskami od łopatki.PSTylko nie podawajcie przepisu na grochówkę wojskową. Bo tego nie zrobi dobrze żadna niewiasta.
redaktor Napisano 3 Grudzień 2003 Napisano 3 Grudzień 2003 redakcja nigdy nie unika merytorycznej dyskusji. Linia programowa pismna jest niezmienna i czytelna dla każdego, kto czyta Odkrywcę. Pismo kierowane jest do środowiska poszukiwaczy i ma ambicje poruszać wszystkie tematy bliskie temu środowisku, zarówno od praktycznej jak i teoretycznej strony. Zdajemy sobie sprawę, że bez współpracy ze środowiskiem trudno nam będzie to zrealizować, dlatego też zawsze chętnie oddajemy łamy tym, którzy chcą podzielić się wiedzą na ten temat. Jednocześnie chcemy prezentować interesujące miejsca i wydarzenia, które pomogą poszukiwaczom w odnalezieniu sladów historii oraz Wszystkim, którzy nie szukają, ale chcą o tym przeczytać. Prezentujemy zjawisko eksploracji pod kątem prawnym, by uświadomić Wszystkich Poszukiwaczy co im wolno a czego robić nie powinni. Od nowego roku rozpoczynamy nowy cykl poświęcony kolekcjoneron, czyli wwszystkim tym którzy dokumentują przeszłość której już nie ma w podręcznikach, albo została zapomniana. Taki hołd dla pasji.A jeśli chodzi o nowe twarze? no cóż, zespół redakcyjny jest stały od wielu lat, znany ze stopki redakcyjnej. Jedynie ja mam przyjemność pracować przy redagowaniu gazety od maja. Jestem dziennikarzem i redaktorem z wykształcenia, 15 lat w zawodzie, na wszystkich stanowiskach. To tyle. A co do urody... to nie nam ją oceniać. Wszystkie kobiety są piękne.pozdrawiam Izabela Kwiecińska
redaktor Napisano 3 Grudzień 2003 Napisano 3 Grudzień 2003 Co do grilowania, kuchni polowej – to najlepiej o tym piszą mężczyźni, mogę paru autorów Panu polecić. A jeśli chodzi o odciski od łopatki – to profesjonalista ich nie miewa. Co do przepisu na grochówkę wojskową, to nie dyskutuję, nie jest to moje ulubione danie, ale poradzę – niech Pan nigdy nie mówi nigdy...pozdrawiamIzabela Kwiecińska
kudi Napisano 3 Grudzień 2003 Napisano 3 Grudzień 2003 No blyskawiczna odpowiedz...A co nowego jeszcze bedzie?Kiedys szumnie zapowiadano relacje z poszukiwan. Jesli pismo ma byc blizsze srodowisku to uczestnictwo lub inspirowanie wspolnych prac badawczych jest fundamentem. CO miesiac kolejne miejsce. Wtedy oddacie zycie tego srodowiska. A tematow jest jak zwykle duzo. Nie jestesmy grupa antykwarystow (bez obrazy), kopiemy, jezdzimy, caly kraj jest nasz. Skoro fatalne Nie do Wiary moze pokazac poszukiwania to tym bardziej pismo branzowe... tylko prosze bez wymowki typu kasa". Wielu poszukiwaczy z przyjemnoscia spotka sie z kims z Redkacji w terenie. Pozwoli zrobic zdjecia, opowie historie prac... chyba ze wlasnie odkopuje Bursztynowa K. To jest zycie i kierunek.Ale co ja sie bede wymadrzal :)Pani Redaktor ma doswiadczenie wiec trzeba z niego skorzystac...pozdrrobert_kudelski
redaktor Napisano 3 Grudzień 2003 Napisano 3 Grudzień 2003 Panie Robercieco nowego jeszcze bedzie? zapraszam do kupowania gazety, nie mogę zdradzić wszystkich tajemnic... coś muszę zostawić na później. Zgadzam się z Panem, że jeżeli pismo ma byc bliższe środowisku to uczestnictwo lub inspirowanie wspólnych prac badawczych jest fundamentem. Ale to nie zależy tylko od nas,źródłem informacji ma być między innymi środowisko, to ono inspiruje nas dziennikarzy. Wiem, że to nie jest takie proste, zbyt wiele jest elementów, które burzą tę współpracę, m.in. nowa ustawa. Ale wierzę, że uda nam się znaleźć złoty środek. Tylko do tanga trzeba dwojga. A co do spotkań w terenie, jesteśmy do dyspozycji. pozdrawiamIzabela Kwiecińska
kudi Napisano 3 Grudzień 2003 Napisano 3 Grudzień 2003 a świstak siedzi..... i od niedawna robi masaż.zobaczymy.specjalnie wymysle jakas wyprawe.ciekawe czy ktos sie pofatyguje :)Aby podbudzis srodowisko trzeba najpierw wylozyc swoje karty. Mysle ze pare osob jest juz zniechceconych do wspolpracy na szersza skale. Zmian bylo przez 5 lat wiele, ale zadna nie wniosla dla nas eksploratorow czegos naprawde dobrego. zobaczymy...pozdrrobert_kudelski
redaktor Napisano 3 Grudzień 2003 Napisano 3 Grudzień 2003 rozumiem Panie Robercie, że mamy już pakować plecaki... Czekamy więc na wspólna wyprawę.pozdrawiamIzabela Kwiecińska
Jasiek Napisano 3 Grudzień 2003 Napisano 3 Grudzień 2003 Drogi Panie Robercie, ciekawi mnie na jakiej podstawie wyciąga Pan wnioski, że redakcja nie przyjeżdza na zaproszenia poszukiwaczy? My czyli WGS zapraszamy zawsze kogoś z Odkrywcy na nasze coroczne sztolniownie i ktoś z redakcji się pojawia. Jasiek WGS
kudi Napisano 3 Grudzień 2003 Napisano 3 Grudzień 2003 Jasiu kochanymieszkasz najblizej wiec masz czestych gosci...Ale sa prace ktore prowadza ludzie poza DŚ. Ja mowie czego mi brakuje jako czytelnikowi. Moze nie czytam O. od deski do deski i dlatego nie wylapuje reportazy z terenu??? Bo to reportaz byc musi a nie opis tego co sie kiedys dzialo. A wiedzac z Pani Iza K. jest dziennikarka i wie jak robi sie dobry reportaz licze ze tego typu materialu bedzie w gazecie wiecej :)A Ciebie Jasiu odwiedze w koncu... i wykopiemy w koncu te tunele i pociagi :) NIe... swoja droga w 1972 roku a potem w latach kolejnych w Walbrzychu prowadzono poszukiwania jakichs skrzyn w okolicach ul. Legnickiej. Wiesz cos?? pozdrrobert_kudelski
Gość Napisano 6 Grudzień 2003 Napisano 6 Grudzień 2003 Pani redaktor może tak trochę samokrytycyzmu...? Czy po napisaniu czyta raz jeszcze Pani to co napisała? Mam wrażenie, że nie...
Gość Napisano 6 Grudzień 2003 Napisano 6 Grudzień 2003 Bylismy, ogladalismy redakcje, pilismy piwo i kawę. mamy nadzieje, ze bedzie lepiej, rowniez z terminem publikacji miesiecznika. To co jest obecnie to pachnie sabotażem ze strony Drukarza ;). Linie trzymac, a nawet ją lekko naprostowac Wielce szanowne Panie redaktorki. (a swoja droga, dlaczego tam nie ma facetow ...:)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.