cześć karabinu

[Merdoc]

witam chłopaki wyszło mi takie cudenko i widac w jakim stanie wiec trzeba czyscic mysle ze najlepsza bedzie chyba elektroliza napiscie czy napewno i jak ją przeprowadzic w m4 z małym balkonem pozdro merdoc

[Cyrograf15]

Tak jest elektroliza tu będzie odpowiednia. Co do samego procesu to zapraszam do wyszukiwarki.
Wojtek

[Taz]

A ja polecam piaskowanie, tyle ze nie da rady tego zrobic na balkonie.

Oczywiscie nie w taki sposob jak sie robi felgi.

Taz

[TIX]

a jak ? wrzucając do piaskownicy ? piaskowanie to nazwa konkretnego procesu !

[Taz]

Widze TIX ze jestes uzytkownikiem dosc zaczepnym w swoich wypowiedziach i uzywasz politycznie poprawnego sposobu burzenia ladu w swoich wypowiedziach.

Ale znizajac loty do twojej wypowiedzi,
wrocmy do piaskownicy.

Otoz nie wrzucamy fantow do piaskownicy ani tez nie uzywamy sprzetu jaki sie stosuje powszechnie w warsztatach samochodowych (moze nie we wszystkich bo spotyklem komplety takie ktore nadawalyby sie do naszego fantu).

Nie bede przytaczal zdjec sprezarek bo nie ma to sensu.
Zasadniczo chodzi o to ze piaskowanie tego typu przedmiotow musi byc delikatniejsze i ze istotne jest to aby nie zedrzec powierzchni a przy oczyszczaniu felg to nie ma zasadniczej roznicy jak sie troche zedrze.

Uzywa sie innego piasku lub tez innego materialu sciernego i innego cisnienia.

TIX szkoda ze wiedzac doskonale ze piaskarka uzyta do zdzierania farb z mostow sie nie nadaje do takich fantow sam tego nie napiszesz tylko powolujesz sie na uszczypliwosci.

MOze dla ciebie nie ma to roznicy ale dla mnie ma.
Piaskowanie to metoda, ale jak zostanie wykonana to jest bardzo istona sprawa. Jesli ktos uzywa sprzetu jak do mostow to stanowczo odradzam.

Mniej zajadlosci TIX.

[TIX]

piaskowanie to proces ściśle określony pewnymi zasadami - i nie ma różnicy między piaskowaniem felgi czy fanta poza grubością kruszywa ( ewentualnie rodzajem ) tak więc filozofia w rodzaju ie jak do felg" jest totalną bzdurą ! powietrze to powietrze, kruszywo to kruszywo - BEZ FILOZOFOWANIA na ten temat.

i z łaski swojej daj sobie na wstrzymanie i poczytaj troszke zanim znów coś palniesz. pamietaj że po drugiej stronie monitora nie siedzą ludzie palcem robieni" i jak to mówią uważaj z kim tańczysz" ;-)

nawet piaskarką jubilerską można felgi oczyścić .. a złoto taką do felg - wszystko zależy od tego jak sie to zrobi - bo sposób jest identyczny

[Taz]

;-)))

i ja i ty wiemy o co chodzi ale widac ze jakos ci zalezy na toczeniu piany.
Co do poczytanie to przemilcze sprawe.

sposob jest identyczny, ale sprzet i ustawienie sprzetu juz nie.
Jesli chcesz mikropiaskarka czyscic felgi to zycze ci powodzenia, tak samo jak zycze ci powodzenia przy elektrokorundzie i cisnieniu 8 atmosfer jak bedziesz czyscil jakis slabiej zachowany przedmiot.

Tak jak pisalem metoda ta sama ale nie te same materialy i ustawienia, wiec de facto nie wiem o co ci chodzi.

Filozofii tu nie ma w piaskowaniu ale jesli uwazasz ze jak rzucisz temat ze fant trzeba wypiaskowac i tyle to sie grubo mylisz.
Nie raz zdarzylo sie ze ludzie poszli do blacharza i przyszli z wrakiem przedmiotu.

Jak sam zauwazyles, nie wiadomo kto jest po drugiej stronie monitora.
To ze masz 500 z groszami puntkow a ja 12 to nie znaczy ze urosles wiedza a ja sie jeszcze jej dorabiam.

Wydaje mi sie ze na temat piaskowania wystarczajaco napisalem, jesli inni zrozumieli o co mi chodzi to ok, jesli ty nie to trudno.

Mozesz bic piane sobie dalej, szkoda mojego czasu na dysputy z toba. Szkoda ze nie widzisz swojej zawietosci.

I z laski swojej jak pisales :daj sobie na wstrzymanie ze zlosliwosciami. Jesli chcesz dyskutowac i podac mi literature to zrob to a nie chowaj sie za frazesami i biciem piany, chyba ze masz tu taka funkcje to trudno.

Pozdrawiam
Taz

[TIX]

ale ja nie robie złośliwości... zamiast wymyślać nazwy kruszyw sprawdziłem jak działają. i juz !

dodam jeszcze , że prawdziwy konserwator nie dotknie piaskarki... są inne metody konserwacji o których kiedyś już pisałem.

[Taz]

ja tez sprawdzalem a nazw nie wymyslilem;-)))

jak wejdziesz na fora pasjonatow samochodow i przeczytasz jakich piaskarek uzywaja to zrozumiesz czemu pisze (skrotowo bardzo) zeby nie robic tego w taki sposob jak sie robie felgi czy silniki. Tam uzywaja bardzo czesto przemyslowych piaskarek.

Co do tego ze konserwatorzy nie piaskuja to sie nie zgodze. Znam spora ilosc konserwatorow w tym z uczelni gdzie to robia, oczywiscie nie do kazdego obiektu sie nadaje ta metoda.
Co pracownia konserwacji to inne metody i inne zasady i inne poglady na konserwacje.
W wielu przypadkach moim zdaniem jest to bardzo skuteczna metoda i przy umiejetnym dzialaniu bardzo bezpieczna i efektowna (po elektrolizie bardzo czesto obiekt wyglada jak powierzchnia marsa, to samo jak sie przesadzi z kwasami).
Sam wiesz ze do kazdego przedmiotu trzeba podejsc indywidualnie i nie ma jednej super metody. I bardzo czesto metody sie udoskanala i modyfikuje w zaleznosci od potrzeb.
Pozdrawiam
Taz