Skocz do zawartości

okolice Milicza


radek66

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
czy szukal kto moze w Miloslawicach pod Sulowem. na wzgorzu pod Miloslawicami rozegrala sie wielka bitwa w 1645 miedzy szwedami a austriakami. moze jakies pozostalosci po tej krwawej jadce?
Napisano
Witam.
Tak sie złożyło iż byłem tam w maju tego roku. Jednak nic nie namacałem. Nastawiony jestem raczej na monetki ale na takich pobojowiskach wszystko może człowieka zadziwić, wiec pojechałem. Z wynikiem 1:0 dla bitwy. Przeczesałem lasek, młodnik, lecz poza kapslami nic mi nie wyszło. Wokoło tego krzyża z datą śmierci generała też bieda. Koo kamienia z inskrypcja to nawet kapsli nie było.
I teraz taka ciekawostka która sprawiła że wiecej narazie nie podjąłem tego tematu. Podłapałem kontakt z pewnym panem który wemigrował do USA a interesował sie historią okolic Milicza. Zanim kontakt mi się urwał powiedział że kiedyś w podstawówce byli z facetem od historii w terenie i on powiedział klasie że ta bitwa pod Sułowem w Miłosławicach wcale sie tam nie rozegrała tylko pod... Teraz sam nie potrafił przypomnieć sobi miejsca gdyż w tedy nie bardzo mu na tym zależało.
Ale tak na moje oko teren wydaje sie ciekawy, tylko poczekać do wczesnej wiosny i ogień na pola.

Pozdrawiam z Rawicza
Marek
Napisano
witam kolege!az dziw bierze ze nic nic nie wylazlo...ale moze faktycznie bylo tak ze bitwa odbyla sie w innym miejscu, lecz zrodla historyczne podaja wlasnie to miejsce. ale nic to aby do wiosny...
dzieki pozdro
radek66
Napisano
Witam.
Może też i nie wyszło bowiem za długo tam nie bawiłem, raptem pare godzin. A to raczej nie pomaga w systematycznym przeszukaniu terenu. Bardzo istotne byłoby aby choć zawężyć teren poszukiwań do jednej strony drogi.
Być może też sprawa jest innego typu. Kiedyś może wioska miała inny układ niż teraz. Rozbudowała się w innym kierunku a pierwotne zabudowania przestawały istnieć. A określnie pod ... jest w tym momencie dość szerokim pojęciem.

Pozdrawiam
Marek
Napisano
Jednym z niewielu dokumentów zachowanych z tamtych czasów jest KRONIKA SUŁOWA. W niej to znaleźć można dramatyczny zapis zdarzeń, jakie rozegrały się u schyłku lipca 1645 r. 28 tegoż miesiąca do miasteczka wmaszerował pod wodzą generała Bartchela Lerschnera cesarski regiment w sile 1500 żołnierzy. Wojacy już rozglądali się w poszukiwaniu kwater, kiedy nagle gruchnęła wieść o zbliżającym się oddziale wroga. Byli to Szwedzi stacjonujący w pobliskim Miliczu. Wkrótce przeciwnicy zwarli się w boju. Szwedzi, próbujący wtargnąć do Sułowa, gwałtownym szturmem zostali szybko odrzuceni od bram miasta. Krwawa potyczka rozstrzygnęła się w Miłosławicach, w miejscu, na którym wznosi się wzgórze. Jego lesiste zbocza poczerwieniały tamtego wieczora, a krew spływała z niego wąskimi strużkami. Austriacy, jakby niesyci krwi, poczęli następnego ranka łupić i grabić bogu ducha winnych mieszczan. Ludność w panice uciekła z miasta. Owe zdarzenia upamiętnione zostały później kamiennym głazem ustawionym na zboczu wzgórza.


28 lipca 1645 roku opisane miejsce stało się rzeczywiście widownią krwawej rzezi. Starły się tu wojska szwedzkie i austriackie, bo Śląsk należał wówczas do Austrii. W krwawej bitwie zginęło aż 150 żołnierzy. Mało kto wie, że wzgórze z wielkim głazem przy wjeździe do Sułowa jest faktycznym miejscem pochówku ofiar tej bitwy. Źródła niemieckie mówią też, że zginął tu szwedzki generał, pochowany nieopodal, co upamiętniał wielki drewniany krzyż, który zaginął po 1945 roku. Inny krzyż wys. ok. 1,5 m stoi w zagajniku sosnowym, po drugiej stronie szosy. Prawdopodobnie spoczywa tu ofiara bitwy, na co wskazuje wyryta data 28 VII 1645r.
Napisano
Co wy ludzie ,mogiły rozkopujecie ?
Zobaczy taki na mapie krzyż ,grób generała i już ryje.
Oj nie ładnie.
Na Karkonoskiej (?) we Wrocku kilku ruskich pochowali.
Proponuje tam spróbować.

Ech (:
Napisano
I jeszcze jedno ,ten facet od historii uczył też mnie .
Kilka lat póżniej spotykaliśmy się na przerwach lekcyjnych w sułowskiej szkole sprawdzając dzienniki i pijąc herbatę ;)
Napisano
Witam.

A kto powiedział że ryje się po cmentarzach? Zresztą nawet gdybym chciał to z moim ACE 250 cudów nie osiągne, więc prosze mi tu mnie nie podciągać pod jakiś pojebków od nieśmiertelników z mogił.
Z fantów glebowych tylko monetki.

Pozdrawiam
Marek

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie