Skocz do zawartości

Archiwum Gryfa Pomorskiego" ...


kopijnik2

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Spotkanie w Sztumie w 1950 roku
Na jednym ze spotkań w Sztumie po przyjeździe z Gdańska (1949/50) widziałem się z księdzem Wryczą u dziadka. Siedzieliśmy w altanie w ogrodzie.
Spytałem, jak to było z napadem na ojca przez Gierszewskiego i Kulasa, bo chodziły pogłoski, że ksiądz pułkownik wydał nakaz spalenia archiwum i wszystkich
dokumentów.
- O ile mi wiadomo, a ojca widziałem kilkadziesiąt razy, to nigdy nie spotkałem go z żadną teczką, walizeczką czy innym pakunkiem. Nie miał nawet zapasowych
skarpetek. Zapasową bieliznę przechowywał w pewnym miejscach, nie nosił bagażów. Ojciec nawet chleba z domu nie brał. Jak chciał ciebie widzieć, to wiedział, że ty nie śpisz, ale było mu to na rękę. Chciał tego.
Nakaz spalenia dokumentów to wymysł Kulasów i Gierszewskiego, a byłoby to zdradą organizacji. O moim pobycie w Czarnej Dąbrowie wiedzieli tylko ojciec,
Koszałka i Bigus.
Ksiądz Wrycza mówił, że wszelkie zarządzenia organizacyjne, m.in. statut, deklaracja ideowa, słowa przysięgi, były wcześniej przygotowane i przedstawione
przez Józefa Dambka do zaaprobowania.
Ojciec, Westphal, Gończ i Koszałka byli to ludzie głębokiej wiary. Przejmowali się tym, że na czele organizacji stoi Ksiądz. Znali dobrze jego poglądy i
przygotowując różne dokumenty, starali się w nich również je uwzględnić. Nieraz Ksiądz Pułkownik mówił: „zbyt katolickie”.
Mój ojciec Józef Dambek mówił: „Kaszubi są katolikami i będą umierać za swoją Ojczyznę chrześcijańską”. Wszelkie zasadnicze sformułowania ideowe były omawiane już wcześniej. Ksiądz pułkownik je aprobował i nigdy nie nanosił jakichkolwiek poprawek.
Józef Dambek opracował terytorialny zasięg Pomorza. Chodziło mu o to, aby Ziemie Zachodnie należały do Pomorza sięgającego od Królewca, a skończywszy na Rugii (na tych antypodach przyszłego Pomorza były również zainstalowane placówki Gryfa Pomorskiego). To ramowe opracowanie było przez ks. Wryczę poszerzone.
Zmienił tylko kilka zwrotów.
Napisano
Kopijnik - jeśli Cię to interesuję, to skontaktuj się z Archiwum Akt w Gdańsku. Tam zostały przekazne dokumenty przed wieloma laty. Odbyło się to oficjalnie, w trakcie konferencji prasowej i spotkania środowisk kombatanckich Gryfa oraz AK.
Opracowaniem zajmują się historycy współpracujący z Archiwum, a kiedy skończą, to również pytanie do Dyrekcji Archiwum.
Pzdr.
Kmicic
Napisano
Nr zespołu: 3267 / 0 Karta: A


Nazwa główna:
Tajna Organizacja Wojskowa Gryf Pomorski

Inne nazwy zespołu:


Daty: [1929-1939] 1941 - 1942



Rozmiary: j.a. mb.
ogółem kat. A: 18 0.15
opracowanych: 18 0.15
bez ewidencji: 0 0


ogółem kat. B: 0 0


18 j.a ale:znaleźli m.in. konspiracyjne meldunki "Gryfa Pomorskiego, odręczne szkice terenu z naniesionymi obiektami o znaczeniu strategicznym, listy nazwisk okolicznych mieszkańców z podziałem na patriotów i "volksdojczów, 340 egzemplarzy wydawanego w podziemiu "Głosu Serca Polskiego

Oprócz gazet, zarówno konspiracyjnych, jak i niemieckich, pod podłogą znaleziono odręczne notatki "gryfowców! Wśród nich są całe listy nazwisk z podziałem na "Niemców polakożerców, "Volksdojczów i "Prawdziwych Polaków. Zdarzają się również adnotacje, który Niemiec i w jaki sposób krzywdził Polaków. Na jednym ze spisów nazwisko jest wykreślone, a poniżej widnieje trupia główka - być może chodziło o wykonany wyrok śmierci. Są także szkice terenowe z zaznaczonymi obiektami o znaczeniu strategicznym. Poza tym część notatek jest zaszyfrowana."

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie