Gość Napisano 2 Październik 2003 Share Napisano 2 Październik 2003 Ostatnio trafiłem sporo części od Pepechy, robię elektrolizę w soli na mechaniźmie spustowym, wcześniej robiłem w sodzie kaustycznej, ale wewnętrzne bebechy pozostały jeszcze podrdzewiałe.Pierwszy raz robię w soli, wlałem 3 litry wody do naczynia i ok 350-400 gram soli, tak, że sporo już się nie rozpuściło.Uruchomiłem i minimum to 8 A, na powierzchni elektrolitu zrobiła się jakaś maź i wyskakują mniejsze i większe bąble.Czy wszystko jest OK ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
past Napisano 2 Październik 2003 Share Napisano 2 Październik 2003 ja miałem to samo i często wymieniałem wode -- co dzień lub dwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 2 Październik 2003 Share Napisano 2 Październik 2003 Podejrzewam że prąd jest za duży.Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 2 Październik 2003 Share Napisano 2 Październik 2003 Teraz w ogóle mam inny problem.Podczas elektrolizy w soli, gdy wytworzyła się ta maź i były bąble nic nie widać rzez to wewnątrz cieczy.Nie jestem pewien co do końca, ale mogło mi się zdażyć, że kation dotknął anodę podczas pracy.Mam prostownik ponad 15 A (na skali jest do 20 A)jest on z automatycznym przełącznikiem 6/12 V, a pokrętło napięcia prądu przekręca się na funkcje od 1 do 10 (każda odpowiada innemu rodzajowi akumulatora, czyli daje różne natężenie prądu), ale mniejsza z tym, chciałem Wam lepiej zobrazować jaki mam prostownik, bo tak jak wyżej wspomniałem być może zetknęła się katoda z anodą, po odłączeniu prądu i wyjęciu prawie wyczyszczony mechanizm spustowy poszedłem przemyć go wodą i przeszorować.Zmieniłem elektrolit znów z soli na 10 % sodę kaustyczną, podłączam + do brzeszczota, - do mechan. spustowego, wyzerowuję pokrętło i włączam prąd, a tu nic, lampka aktywności prostownika świeci się, przekręcam pokrętło i nic, próbuję dodać sody i nic, czyszczę miejsce styku, poprawiam krokodylki i nic, prostownik działa, ale nie idzie prąd.Mój prostownik ma z przodu 15 A bezpiecznik i z tyłu 4 A.Nie wiem poczym poznać, że bezpiecznik się spalił, ale być może ten przedni 15 A właśnie się przepalił.Może mógłby mi ktoś pomóc.Pzdr. Bagneciarz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 2 Październik 2003 Share Napisano 2 Październik 2003 Podłącz żarówkę i zobacz czy diała.Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 2 Październik 2003 Share Napisano 2 Październik 2003 Z minusem nie działa, z plusem też nie mimo, że prostownik jest włączony, bo świeci się jego czerwona dioda.Co to może oznaczać ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 2 Październik 2003 Share Napisano 2 Październik 2003 Czy może to oznaczać, że bezpiecznik przedni 15 A przepalony ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 2 Październik 2003 Share Napisano 2 Październik 2003 Sprawdz żarówką czy prostownik daje prąd.Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 2 Październik 2003 Share Napisano 2 Październik 2003 Przepraszam Cyrograf15, ale nie wiem jak to zrobić, mam rozkręcić prostownik i przyłożyć do niego żarówkę ???Do krokodylków jak już pisałem, próbowałem i nie ma żadnego światła mimo, że lampka prostownika świeci się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 2 Październik 2003 Share Napisano 2 Październik 2003 Znaczy po bezpieczniku. Jutro do sklepu po nowy (kup kilka).Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 2 Październik 2003 Share Napisano 2 Październik 2003 Ufff!Wielkie dzięki Cyrograf15, już myślałem, że po prostowniku :)Kupiłem go 2 dni temu, a wcześniej już jeden spaliłem całkiem, który był słaby, bo tylko 6A i bez czasowego odpoczynku".Teraz kupiłem za 130 zeta byczka i pikawa mi dzisiaj zadrgnęła, bo myślałem, że kolejny prostownik do tyłu.Wielkie dzięki. Kupię tych bezpieczkików całą kieszeń.Pzdr. Bagneciarz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
past Napisano 3 Październik 2003 Share Napisano 3 Październik 2003 tak poza tym jak używacie brzeszczotów to nie musicie podłączać nowych co kilka godzin ????????? Mi żżera brzeszczoty prawie błyskawicznie , przerzuciłem się na pręty zbrojeniowe , te choć kilka dni wytrzymają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 3 Październik 2003 Share Napisano 3 Październik 2003 Do pastaCzy ty podajesz czołgi elektrolizie?Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 Październik 2003 Share Napisano 3 Październik 2003 :)))))Mi brzeszczot po (jak dotąd) 4 elektrolizach ma tylko zjechane lekko ząbki.Może za duży prąd dajesz, albo przesadzasz z ilością i stężeniem elektrolitu...bo nie wiem dlaczego możesz tak mieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 Październik 2003 Share Napisano 3 Październik 2003 Aha do Cyrograf15:kupiłem dzisiaj 20 bezpieczników 15 A, wszystko teraz idzie jak burza :))))))))))))))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 4 Październik 2003 Share Napisano 4 Październik 2003 czołgi to jeszcze nie : -))) do czołgów muszę kupić jeszcze prywatnąelektrownie , muszę sprawdzić stężenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 4 Październik 2003 Share Napisano 4 Październik 2003 Pamiętam, że gdy robiłem pierwszą elektrolizę w soli, to przesadziłem z solą (było jej znacznie za dużo na dnie) i wtedy mi również brzeszczot w 2 godziny mocno schudł.A więc stężenie.Pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 4 Październik 2003 Share Napisano 4 Październik 2003 Past.Po co elektrownia, zamontuj sobie na dachu 5 wiatraków słonecznych i będziesz miał darmowy prąd, chociaż w taką pogodę to tylko porządny Volt z elektrowni by pomógł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.