Skocz do zawartości

WROCŁAW stadion olimpijski


koksikk

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
WITAM. JESTEM NOWYM UŻYTKOWNIKIEM TEGO FORUM I CHCIAŁBYM PODZIELIĆ SIĘ Z WAMI MOIMI DOŚWIADCZENIAMI I MATERIAŁAMI ZEBRANYMI PRZEZ CZAS, W KTÓRYM BACZNIE PENETROWAŁEM STADION OLIMPIJSKI. JEŚŁI KOGOŚ TEMAT INTERESUJE NAPEWNO POWINIEN PRZECZYTAĆ MOJEGO POSTA.

mieszkam obok stadionu o od najmłodszych lat tam węszyłem" i wiele się dowiedziałem.
zaczynając od wywiadu z ludźmi, rozmawiałem na ten temat z 2ma osobami. pierwszą osobą była babcia mojego kolegi, która wyszła za mąż za niemca, którego ojciec był odpowiedzialny za elektrykę pod stadionem. podobno były 2 windy, 1 schody i 1 wjazd dla samochodów. winda znajdowała się we wieży i gdzieś w okolicy bramy głównej( chyba tam gdzie teraz znajduje się tablica świetlna) schody obok windy a wjazd dla samochodów w parku szczytnickim( jesli ktos był w tym parku to wie gdzie. naprzeciw hotelu rezydent w parku jest taka fauda w ziemi jakby mały bunkier i to własnie tam). mówiła jeszcze o jakims wejsciu bądz wjeżdzie w parku koło strzelnicy, byłem w tym miejscu i żeczywiscie jest wgłębienie w ziemi, jakby po zasypaniu lub zawaleniu.nie była jednak w stanie powiedzieć nic dokładniej, raz że ten teren był strasznie mocno strzeżony przez wojo ( nawet syn do ojca wstępu nie miał !! ) a po drugie pamięć starych ludzi może być trochę zawodna ale nawet jakby to przynajmniej połowa z tego musi być prawdą.
druga odsoba była zupełnie przypadkowa i jej opowieści nie traktował bym poważnie gdyby nie to że prawie wszystko zgadzało się z opowiadaniem babci. był to starszy człowiek którego spotkaliśmy podczas poszukiwań w lasku obok strzelnicy" zaciekawiło go czega tak bacznie szukamy i zaczęła się rozmowa. starszy pan twierdził że wprowadził się na zalesie zaraz po wojnie i wiele słyszał od autochtonek" nie wiem kto to ale tak to określił. jego opowiesci potwierdziły tezy o wejsciach w lasku 2 windach i schodach ale nie wspomniał nic o parku szczytnickim. powiedział za to coś co zastanawiało mnie od dawna. kiedyś zauważyłem na zakręcie odry 2 zapaści w wale(trzeba pokazać,nie da się opisać o co chodzi). starszy pan powiedział ze słyszał coś o wjezdzie pod stadion własnie na zakręcie wału.. no cóż może to i to miejsce.
oprócz tych ludzi znam jeszcze jedną osobę która mogła by potwierdzić istnienie podziemnego braslau. kolega mojego ojca. gdy rosjanie opuszczali polskę wp podjęło modernizację koszar na bielanach(istnieją do dziś,zanim podjął się pracy tam zarówno on jak i cała ekipa remontowa musiała podpisywać stos papierów że nikomu nie powiedzą o tym co zobaczą.no ale jak to ludzie, wypaplają wszystko z jego (i nie tylko) relacji wynikało że bielany były centrum dowodzenia obrony wrocławia.znajdowały się tam takie patenty jak kolej podziemna sieć korytarzy skierowanych w głąg ziemi no ale był zwykłym robolem i nie miał prawa iść sobie pozwiedxzać.
to tyle na temat zeznań swiadków. a teraz kilka moich spostrzeżeń.
własnie na zakręcie wału odry znalazłem 2 zapadnięte dziury(tak jak pisałem trzeba to pokazać żeby ktoś mógł zrozumieć) zapaści formują się w odległosci ok 4-5 metrów , są bardzo symetryczne, wygląda to tak jakby coś betonowego było między nimi (może wjazd?) dodatkowo mniej więcej w tym samym miejscu odra staje się o wiele głębsza. do pewnego miejsca wody po kostki a za kawałek 2 metry głebokości. kilka metrów dalej znalazłem rurę srednicy gdzieś 30 cm prowadzącą w głąb wału ( pytanie po co????!!!! ) mi się wydaje że mogło być to zaopatrzenie w wodę magazynu bo dziwne jest to że odra w tym miejscu staje się zdecydowanie głębsza, może żeby mieć wodę nawet w wypadku suszy bądz niższego poziomu? niewiem.sam do tego nie dojdę.
także pozostałości budynku naprzeciw wiezy zegarowej są bardzo ciekawe, wiele tam szczelin, zawałów i zasypanych otworów. kiedyś próbowaliśmy z klolegami tam przebić. niestety sćiana jest tak gruba i tak twarda że nic z tego!!!! to niespotykane, mój budynek był budowany w tym czasie co stadion i okoliczne budowle m.in te ruiny. u mnie w piwnicy można palcem dziure w scianie zrobić a tam!!!???!!! zniszczylismi kilka przecinaków, kilka wierteł i nic!!!! wydłubaliśmy zaledwie kilkanaście centymetrów sciany. czemu to takie twarde?? może specjalnie zbrojone żeby coś ukryć??!!
nikt już nie chce się ze mną w to bawić a jest wiele miejsc które przy odrobinie odbrych chęci można by sprawdzić, wystarczył by wykrywacz i dobre chęci 2-3 osób a napewno byli byśmy mądrzejsi o kilka informacji, cos by się wykluczyło a coś dało by więcej dowodów.ja od kilku lat nie bawię się w to ponieważ samemu nic się nie zdziała, co 3 głowy to nie jedna, co 3 źródła informacji to nie jedno...

tak więc na tym kończę. chętnych z wrocławia na spotkanie I WSPÓLNE POSZUKIWANIA zapraszam, gdybym pokazał te miejsca na pewno było by to dla Was bardziej wiarygodne i satysfakcjonujące... czekam na jakieś wiadomości.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie