Gość Napisano 12 Maj 2002 Napisano 12 Maj 2002 Idę ze znajomym na pole bitwy, miejscowy wskazuje miejsce, gdzie leży rama od jakiegoś wozu czy transportera i skąd wyciągano już hełmy. Dokopujemy się jakiegoś wielkiego kawałka blachy, ale terne jest zarośnięty krzakami o korzeniach nie wspominając, prawie zajeżdzamy i tak już tępą łopatkę,o toparku czy jakimś kilofie to zapomnij /nie przewidzieliśmy/ i ... rezygnujemy zostawiąjąc obiecujący rów na inną okazję. No, cóż to była pierwsza lekcja na polu bitwy a ajk to powiadają nie ma \miętko\" ... Tylko czy o takim miejscu można zapomnieć?
Gość Napisano 12 Maj 2002 Napisano 12 Maj 2002 przy tej pogodzie i zakladajac ze to nie las pol litra benzyny i kielbaski i nie ma problemu ale jak tam gdzies jest amunicja to pruc jak sie da daleko:)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.