Mazowiecki Napisano 8 Sierpień 2006 Autor Napisano 8 Sierpień 2006 Cześć.Witam wszystkich wróciłem z Krymu, byłem z wykrywką i spotkałem aszych" tzn. ruskich ale poszukujących.Przygoda jedna z większych, wrażenia niesamowite, ale kultura szukania, fiu fiu której u nas całe szczęście nie znajdziesz.Polecam jak ktoś ma pytania, serdecznie zapraszam.Odpowiem na wszystkie.Pozdrowienia dla Maksima z Czarnomorskoje.Ps: Wykrywki u nich na wagę złota.
suchy ss Napisano 8 Sierpień 2006 Napisano 8 Sierpień 2006 Witam. I co wykopales na Krymie?a ruskie jakie mieli wykrywki?jakies znane?czy rosyjskiej produkcji? i o co chodzi z ta kultura szukania:D?pzdr.Dawid
Mazowiecki Napisano 9 Sierpień 2006 Autor Napisano 9 Sierpień 2006 Wykopałem fanty ze starego tatarskiego grodziska tzn: mosiężne świeczniki XVIIw (potwierdzone), podkówki, i różne kute fanty ale trzeba je zidentyfikować.Chłopaki z Krymu mają własne samoróbki, zobaczyli HS3 to chcieli łyknąć za 500$.A kultura jest prosta kopiemy i mamy w dupie reszte świata nikt niczego nie zakopuje.Znaleźliśmy mnóstwo naczyń glinianych i miejscowi się z tego śmieją, interesują ich tylko złote monety, hihi.Jajka jak berety.
Asael Napisano 13 Sierpień 2006 Napisano 13 Sierpień 2006 A jak z przewozem wykrywacza przez granicę, nie było problemów?
Mazowiecki Napisano 15 Sierpień 2006 Autor Napisano 15 Sierpień 2006 Z przewozem maszynki" bez kłopotu, nikt nie sprawdza niczego. No chyba że masz w paszporcie pięć wjazdów tego samego dnia na Ukrainę.
Maniek7_2006 Napisano 16 Sierpień 2006 Napisano 16 Sierpień 2006 A jak jest z przewiezieniem fantów przez granicę?
bastman Napisano 5 Październik 2006 Napisano 5 Październik 2006 No właśnie też mnie to interesuje, bo wykrywacz to pryszcz, ale co z fantami w powrotną stronę...?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.